Na Nowym Świecie padły jednak strzały
LEGNICA. Potwierdziły się pogłoski o tym, że na ulicy Nowy Świat w Legnicy, na początku kwietnia, padły jednak strzały z broni palnej. To jeleniogórska policja próbowała zatrzymać przestępcę pochodzącego z ternu powiatu zgorzeleckiego.
Jeleniogórska policja poszukiwała 31-latka podejrzanego o serię przestępstw, w tym m.in. o wypożyczenie samochodu audi o wartości 80 tys. zł. Mężczyzna nie miał jednak zamiaru auta zwracać. Części karoserii znaleziono później w skupie złomu w Lubinie. To właśnie tego mężczyznę próbowano zatrzymać w Legnicy.
- 5 kwietnia policjanci, realizując czynności, podjęli próbę zatrzymania mężczyzny na terenie Legnicy. Poruszał się on samochodem marki Renault, nie miał zamiaru się zatrzymać i w trakcie ucieczki staranował 4 zaparkowane auta. Policjant, który podjął próbę jego zatrzymania, w celu uniemożliwienia mu dalszej jazdy, wykorzystał broń służbową. Tego dnia mężczyzna uciekł- mówi Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Auto porzucone przy ul. Torowej policjanci znaleźli tego samego dnia. Mężczyznę następnego dnia namierzono i zatrzymano na klatce schodowej jednego z bloków w Bolesławcu.
- Miał przy sobie broń gazową bez wymaganego zezwolenia, różne dokumenty należące do innych osób, którymi najprawdopodobniej posługiwał się w trakcie swojego przestępczego procederu - informuje Edyta Bagrowska.
Po przeprowadzeniu czynności okazało się, że 31-latek ma na swoim koncie i inne przestępstwa.
- Policjanci ustalili, że mężczyzna we wrześniu ubiegłego roku dopuścił się również oszustwa na szkodę mieszkańca powiatu karkonoskiego. Okazał pokrzywdzonemu sfałszowane potwierdzenie przelewu na 3 tysiące złotych jako zapłatę za samochód marki Nissan o wartości 8 tysięcy złotych na podstawie którego uzyskał od niego auto – dodaje rzeczniczka policji.
Mężczyzna, decyzją jeleniogórskiego sądu, trafił na 3 miesiące do tymczasowego aresztu. Grozić mu może- jako recydywiście- do 8 lat więzienia.