Po raz kolejny płonął były szpital
LEGNICA. Słup dymu i ognia widoczny był z daleka. Znowu niespokojną noc mieli mieszkańcy ulicy Chojnwoskiej w Legnicy. Znowu, bo nie po raz pierwszy w ich sąsiedztwie wybuchł groźny pożar. Przez blisko cztery godziny strażacy walczyli z ogniem, który trawił dach i poddasze pojarowskiego szpitala.
- Zgłoszenie do Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Legnicy wpłynęło o godzinie 21:57. Na miejscu zastano rozwinięty pożar dachu, który widoczny był ze znacznej odległości - informuje Państwowa Straż Pożarna w Legnicy.
Strażaków z Państwowej Straży Pożarnej wspierali koledzy z Ochotniczych Straży Pożarnych z Rzeszotar, Ulesia i Miłkowic. W sumie na miejscu było 8 jednostek, czyli blisko 30 strażaków.
- Ok. godz. 2.00 w nocy pożar ugaszono. Z właścicielem obiektu nie udało się skontaktować. nie odbierał telefonu - mówią strażacy.
Nie po raz pierwszy pojarowski pustostan, w którym niegdyś mieścił się szpital płonął. Obiekt od lat jest w rękach prywatnych i od lat notorycznie wybuchają w nim pożary. Prawdopodobnie i tym razem nie uda się znaleźć sprawcy,a wszystko wskazuje na to, że przyczyną pożaru jest za każdym razem zaprószenie ognia.