O jedną metę mniej
LEGNICA. Policyjny nalot na jedno z mieszkań w Legnicy, które prawdopodobnie było punktem, w którym można było dostać nielegalny towar – narkotyki czy tytoń. Zatrzymano w tej sprawie 5 osób - jedna z nich właściwie sama wpadła w ręce policji.
- W wyniku przeszukania tego mieszkania policjanci ujawnili ok. kilograma marihuany, 14 porcji amfetaminy i metamfetaminy. Zabezpieczono również 96 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy, ale i 14 sztuk ostrej amunicji makarov - wylicza Anna Farmas- Czerwińska z legnickiej komendy.
W momencie, gdy policjanci weszli do mieszkania były tam cztery osoby - 28-letnia kobieta i trzech mężczyzn w wieku od 27 do 44 lat. O pechu może mówić piąta zatrzymana osoba. 38-latek przyszedł do mieszkania w chwili, gdy trwało tam policyjne przeszukanie. Mężczyzna wyszedł z lokalu pod eskortą policji – miał bowiem przy sobie metamfetaminę.
- W tej chwili policjanci ustalają, jaka była rola poszczególnych osób w całym procederze. Ze wstępnych ustaleń wynika, że było to miejsce, gdzie można było się zaopatrywać w środki odurzające, a także tytoń - dodaje nadkom. Anna Farmas- Czerwińska.
Cała piątka trafiła do policyjnego aresztu. W zależności od roli, jaką kto w tej grupie odgrywał, takie usłyszy zarzuty – albo posiadania, albo przygotowania do handlu albo handlu narkotykami.