Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Ani działek, ani odszkodowań

LEGNICA. Działkowcy, a właściwie byli działkowcy w Legnicy wciąż czekają na odszkodowania za odebrane im na mocy specustawy ogródki. Teren potrzebny był miastu pod budowę drogi zbiorczej południowej.
Ani działek, ani odszkodowań

Inwentaryzacja terenu z udziałem m.in. pracowników legnickiego magistratu miała miejsce w marcu i jeszcze na początku kwietnia tego roku. Działkowcy do dziś jednak nie otrzymali ani decyzji o wysokości odszkodowań, ani tym bardziej, pieniędzy z tego tytułu.

- Na mocy specustawy gmina Legnica stała się właścicielem gruntów, po której będzie biegła droga. Użytkownikom wieczystym należy się odszkodowanie. Natomiast my nie możemy, w ramach obowiązującego prawa, sami sobie wydawać decyzji określającej wysokość odszkodowania - mówi Jadwiga Zienkiewicz, z-ca prezydenta Legnicy.

Teraz wojewoda dolnośląski musi wyznaczyć gminę (inną niż gmina Legnica), która zleci biegłym rzeczoznawcom wyceny gruntów i określi wysokość odszkodowań.

- Gdyby mogło to być wykonywane przez nasze służby to- jestem przekonana- już na kontach byłyby te kwoty odszkodowań. Pan wojewoda, w związku z tym, że na Dolnym Śląsku ma sporo takich spraw, do dzisiaj nie wyznaczył gminy, która tę procedurę dopełni. My monitujemy i będziemy mocno naciskać, by wojewoda jak najszybciej tę gminę wyznaczył - dodaje Jadwiga Zienkiewicz.