Wypił. Pojechał. Przestał być egzaminatorem
Jagoda Balicka
LEGNICA. Uczył, egzaminował, miał świecić przykładem. Stało się inaczej. Egzaminator z Ośrodka Ruchu Drogowego w Legnicy został przyłapany za kółkiem w chwili, gdy był nietrzeźwy. Mężczyzna został zwolniony z pracy, choć w ręce policji wpadł, gdy był na urlopie.
Egzaminator, który podczas policyjnej kontroli wydmuchał ponad pół promila alkoholu, odpowie przed sądem. Grozi za to dwa lata więzienia. Mężczyzna jednak już poniósł konsekwencje zawodowe.
- Jak tylko dowiedziałem się o incydencie, natychmiast podjęte zostały stosowne działania, a mianowicie została rozwiązana umowa o pracę z tym egzaminatorem. Jednocześnie zwróciłem się na piśmie do marszałka województwa o skreślenie tego egzaminatora z ewidencji egzaminatorów. - mówi Dariusz Galik, dyrektor Dolnośląskiego Ośrodka Ruchu Drogowego we Wrocławiu.
Skreślenie z listy egzaminatorów oznaczać będzie, że mężczyzna nie będzie mógł podjąć tej pracy w żadnym ośrodku ruchu w kraju.
- Jest to taki moment trudny, ale egzaminator musi posiadać coś takiego, jak zaufanie społeczne. Jest to funkcjonariusz publiczny, który wykonuje specyficzną pracę .Nie ma tu znaczenia, czy za kierownicę po alkoholu wsiada na urlopie czy nie - dodaje dyr. DORD we Wrocławiu.