LCK oddaje Bramę Chojnowską
LEGNICA. Miała być nie tylko atrakcją turystyczną i miejscem tętniącym życiem, ale wręcz wizytówką miasta. Stała się gołębnikiem wypełnionym odchodami i ptasim truchłem. Mowa o Bramie Chojnowskiej w Legnicy- zabytku, który od lat stoi opuszczony.
6 lat temu Legnickie Centrum Kultury podjęło się roli administratora zabytkowego obiektu, wiążąc z nim ambitne plany. Plany jednak spełzły na niczym, bo choć pomysły były - zabrakło na ich realizację pieniędzy.
- W tej chwili Baszta jest przywracana do właściwego stanu sanitarnego, po to, aby przekazać ją z powrotem gminie- mówi Marta Bilejczyk - Suchecka, dyr. Legnickiego Centrum Kultury. I dodaje: - Taka decyzja została podjęta i w tej chwili wykonane zostały też zabezpieczenia, m.in. okien, tak, aby ptactwo nie mogło dostawać się do środka. Zdarzało się bowiem, że ptaki przebijały szyby i dostawały się do wewnątrz.
Brama Chojnowska ma być przekazana z powrotem miastu jeszcze w tym miesiącu.
- Budynek jest "trudny", bo jest słabodostępny, powierzchnie są ograniczone, również ze względów konserwatorskich jest problem, aby była tam chociażby dostępność dla osób niepełnosprawnych- wylicza mankamenty obiektu Piotr Seifert, rzecznik prasowy urzędu miasta Legnicy.
- Priorytet na teraz to poszukiwanie zewnętrznych środków. Pod uwagę brane są różne opcje, m.in. pieniądze z Polskiego Ładu, gdzie jest działka "zabytki". Na pewno będziemy aplikować wszędzie tam, gdzie można pieniądze na ten konkretny obiekt uzyskać- dodaje rzecznik ratusza.