Przyjęto apel w obronie JP II
LEGNICA. Wytykanie uchybień formalnych, poprzez łamanie postanowień Konstytucji, a z po polityczne wycieczki - przyjęcie do akceptującej wiadomości apelu w sprawie obrony dobrego imienia Jana Pawła II poprzedziła burzliwa dyskusja. Ostatecznie jednak Rada Miejska Legnicy przyjęła apel przygotowany przez legnickie organizacje społeczne.
Burzliwa dyskusja zaczęła się od wątpliwości natury prawnej. By móc ten apel wprowadzić jako projekt uchwały obywatelskiej wymagane było poparcie 300 osób.
- Chciałbym zapytać, na jakiej podstawie prawnej pani przewodnicząca (rady - przyp. red.) przedłożyła pod głosowanie obrad rady miejskiej? Czy przysługują państwu, jako Prawu i Sprawiedliwości, jakieś specjalne uprawnienia, że postępujecie niezgodnie z przepisami prawa? - mówił Maciej Kupaj, radny Koalicji Obywatelskiej.
Ostatecznie, zdecydowano, że będzie to procedowane w formie apelu.
- Niestety, na przestrzeni lat pojawiają się pewne wątki, które kładą się cieniem na pontyfikacie i nie jest moją rolą ani intencją, aby to oceniać, bo nie mam do tego, ani wiedzy ani stosownych uprawnień - mówił radny Jarosław Rabczenko. I dodał: - Jeżeli chcemy zadbać o dobre imię papieża, powinniśmy otworzyć archiwa i dopuścić do głosu historyków i prawników i to oni powinni się w tej kwestii wypowiadać, a nie rady gminy.
Maciej Kupaj zarzucił z kolei radnym PiS, że realizują "wytyczne z Nowogrodzkiej".
- Nie było telefonu z Nowogrodzkiej, zapewniam. I zapewniam też, że nie była to nasza inicjatywa, tylko oddolna. To apel przedstawicieli legnickich organizacji O Papieżu możemy pamiętać na wiele sposobów i i dbać, by pamięć o nim była trwała. Nie głosujemy tu na temat jego świętości, bo tym zajmowały się sądy kościelne, my bronimy dobrego imienia papieża, chcemy, by był szanowany, jako Honorowy Obywatel Miasta - mówiła Jolanta Kowalczyk, radna PiS.
Kończąc burzliwą dyskusję, radny PiS Andrzej Lorenc poprosił Honorowego Obywatela Legnicy, Stanisława Obertańca, o odczytanie apelu.
- To nie jest mój tekst, ale w pełni się z nim zgadzam. Czytając go, pomyślałem, że jest tak koncyliacyjny, że nie powinien być wielkim problemem. Zgadzam się z panem Rabczenko, że tą sprawą powinni się zająć fachowcy: archiwiści historycy, a nie ludzie, którzy - przepraszam, że użyję tego zwrotu - dostali jakieś "zlecenie" na Papieża- powiedział przed odczytaniem apelu Stanisław Obertaniec.
Ostatecznie, Rada Miejska Legnicy przyjęła do akceptującej wiadomości apel w sprawie obrony dobrego imienia Jana Pawła II, Honorowego Obywatela Legnicy.
Za było 10 radnych, 4 nie oddało głosu w ogóle, 9 było nieobecnych (część z nich wyszła przed głosowaniem z sali).