Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Dar od WOŚP już w przedszkolu (FOTO)

LEGNICA. Formalności trwały wprawdzie wiele miesięcy, ale w końcu się doczekali. Miejskie Przedszkole nr 6 dla Dzieci Słabowidzących w Legnicy od kilku dni cieszy się nowym nabytkiem. To synoptofor -specjalistyczne urządzenie okulistyczne na co dzień wykorzystywane w przedszkolu.

Dar od WOŚP już w przedszkolu (FOTO)

- W ramach akcji w roku 2022, kiedy Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy grała na rzecz okulistyki, przyznano nam aparat okulistyczny - synoptofor, przeznaczony do diagnozowania i leczenia zeza oraz obuocznego widzenia - mówi Dorota Multan, dyr,. Przedszkola Miejskiego nr 6 dla Dzieci Słabowidzących w Legnicy. I dodaje, że na pomysł, by zwrócić się o pomoc do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wpadła nauczycielka wychowania przedszkolnego Joanna Masojć.

- Sprzęt w diagnostyce okulistycznej jest niezbędny, więc ze względu na specyfikę naszej placówki podjęłam kroki wspólnego grania z Wielką Orkiestrą i w Fundacji WOŚP w Warszawie zgłosiłam prośbę o wsparcie również dla naszej placówki w postaci synoptoforu. Formalności trwały dość długo, ale się udało! Nowy rok szkolny rozpoczęliśmy zatem z ogromną radością i wzruszeniem, bo synoptofor w ostatnich dniach do nas dotarł. Dzięki temu dzieci wraz z panią ortoptystką mogą pracować już na nowym sprzęcie, za co serdecznie Wielkiej Orkiestrze dziękuję - mówi koordynatorka akcji, Joanna Masojć.

- Synoptofor jest w naszej palcówce niezbędny. Nie umielibyśmy bez tego urządzenia zmierzyć kąta zeza u dzieci, ani zbadać obuocznego widzenia, czy ćwiczyć później te umiejętności - mów Elżbieta Tamioła, ortoptystka w przedszkolu nr 6 w Legnicy.

Urządzenie z potrzebnym do badań oprzyrządowaniem w postaci choćby obrazków wyświetlanych maluchom, znalazł w ich oczach uznanie.

- Lubię ćwiczyć, bo są fajne obrazki: kotek, tygrysek, motylek. Bawię się przy tym fajnie - mówi zachwycona kilkutenia Lenka.

Stary aparat był już mocno wysłużony, a wyświetlane dzieciom obrazki pamiętały inną epokę. Na szczęście, do lamusa odeszły już dawno aparaty produkcji radzieckiej, na których wyświetlano dzieciom obrazki z sierpem i młotem. A i na takich się pracowało...