Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Lepsza jakość na szpitalnym talerzu (FOTO)

LEGNICA. Odpowiednie żywienie świadczeniobiorców w szpitalu stanowi integralną część całego procesu leczenia- z takiego założenia wyszedł NFZ, uruchamiając dodatkowe środki na żywienie pacjentów w szpitalach, które biorą udział w pilotażowym programie "Dobry posiłek w szpitalu". Legnicki szpital do tego programu przystąpił.

Lepsza jakość na szpitalnym talerzu (FOTO)

Dzięki temu każdego dnia na całodzienny posiłek każdego pacjenta placówka może wydać o 25 zł więcej. Na talerzu robi to różnicę.

- Pacjenci zazwyczaj mieli pretensje, że jest za mało warzyw. Staramy się, żeby zawsze do posiłku był jakiś dodatek owocowo- warzywny, ale przy dzisiejszych cenach ... wiadomo. Teraz, dzięki temu, że mamy więcej pieniędzy to i asortyment jest większy i produkty lepszej jakości. Teraz możemy dać więcej warzyw : jest roszponka, pomidory, ogórek, oliwki, papryka- wylicza Zdzisława Wiśniewska, kier. sekcji żywienia w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy. I dodaje: - Staramy się dopieścić pacjentów.

Dla przykładu dzisiejsze menu dla pacjentów z dietą podstawową to: zupa fasolowa z ziemniakami i z pietruszką, frykadelka wieprzowa z kaszą gryczaną, ćwikłą i kompotem z owoców, a na podwieczorek jabłko. Dla chorych z dietą lekkostrawną jest inny zestaw: zupa kalafiorowa z ziemniakami i marchewką, klopsiki ze schabu w sosie jarzynowym z ziemniakami i sałatką z buraczków gotowanych plus jabłko.

- Nie każdy pacjent może zjeść ten sam posiłek, np. o ile pacjenci z dietą podstawową mogą zjeść coś smażonego, o tyle pacjenci z dietą łatwostrawną muszą mieć posiłki gotowane, ewentualni pieczone- mówi Joanna Jaglińska, szpitalny dietetyk.

Dlatego w potężnych, 350-litrowych kotłach gotują się co dzień np. dwie różne zupy.

- Tu jest zupa dla diety łatwostrawnej, a tu zupa dla diety podstawowej. Są jeszcze diety indywidualne dla pacjentów, także jest całkiem sporo pracy- mówi z uśmiechem Marlena Olszak, która pracuje w szpitalnej kuchni.

Stanisława Niedźwiedzka , która pracuje jako kucharka od 31 lat, dostrzega "kuchenne rewolucje" które nastały wraz z przystąpieniem do programu "Dobry posiłek w szpitalu".

- Teraz jest dużo lepiej. Mamy lepsze zaopatrzenie, ładnie to na talerzach wygląda, bo wszystkiego jest więcej. Zmieniać przygotowanych przepisów nie możemy, ale możemy je doprawić, zwłaszcza całym swoim sercem - mówi pani Stanisława.

Pilotażowy program NFZ "Dobry posiłek w szpitalu" potrwa do czerwca przyszłego roku.

Fot.Jagoda Balicka/ WSS