Joanna Śliwińska-Łokaj gotowa do bitwy o Legnicę! (FOTO)
LEGNICA. Motto Joanny ŚLIWIŃSKIEJ-ŁOKAJ na wyborczą dogrywkę jest wielce wymowne: - Staję do ringu, zakładam rękawice i idę walczyć. A jak trzeba możemy się bić na gołe pięści!
Kandydatka na prezydenta Legnicy nie blefuje. Sport, a w szczególności boks, to bliski element jej życia. Starsi legniczanie doskonale pamiętają Zbigniewa Cieląbka, legnickiego fightera w ringu, na którego pojedynki chodziła dosłownie cała Legnica. Okazuje się, że to jej wujek. Joanna ŚLIWIŃSKA- ŁOKAJ nie pęka przed Maciejem Kupajem. Jednocześnie zaapelowała, aby jej przeciwnicy powstrzymali hejtowskie zapędy. Dopiero co opadł kurz po samorządowych wyborach, a już w kierunku kandydatki PiS leje się strumień hejtowskiego jadu z wiadomego źródła. Zresztą, jeszcze przed pierwszą turą, na łamach jednego z portali "ostrzegano" legniczan, żeby zrobili przy urnach wszystko, aby Legnica nie wpadła w ręce... faszystki.
Emocje wyborcze przed II turą wyborów prezydenckich w Legnicy sięgają zenitu, chociaż do wyborów blisko 2 tygodnie. Pod legnickim Ratuszem Joanna ŚLIWIŃSKA-ŁOKAJ, w towarzystwie radnych miejskich i radnego Sejmiku Piotra KARWANA, spotkała się z dziennikarzami. Podziękowała legniczanom za udział w wyborach samorządowych i zachęcała do mobilizacji legniczan przed II turą.
Joanna Śliwińska - Łokaj, kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Legnicy wierzy, że miastu potrzebna jest silna, ale i kobieca ręka, i zmysł menadżera zarządzającego miastem. - Chcę aby MOJA Legnica była miastem bezpiecznym i przyjaznym jej mieszkańcom. Moim programem jest uczynienie z Legnica miasta-perełki Dolnego Śląska - mówiła kandydatka na prezydenta Legnicy.- Nie boję się debaty wyborczej, zarówno w radiu Plus, jak i radiu Wrocław. W życiu jestem fighterem i nie boję się nikogo. Tylko Boga! Mam nadzieję, że debata radiowa będzie merytoryczna, programowa, a nie będzie miała formy nagonki na któregoś z kandydatów.
Pytana o okoliczność druzgocącej wyborczej klęski Tadeusza Krzakowskiego, Joanna Śliwińska-Łokaj spokojnie odpowiedziała: - To nie jest tak że, Tadeusz Krzakowski i jego współpracownicy byli złymi gospodarzami miasta, a Legnica była źle zarządzana. Po prostu pewne formuła zarządzania miasta, w wydaniu ekipy Tadeusza Krzakowskiego, już się wypaliła. Legnica i legniczanie potrzebują nowej wizji rozwoju miasta. Potrzebny miastu był powiew świeżości. Tadeuszowi Krzakowskiemu życzę wielu miłych chwil na emeryturze i tego, aby swoim doświadczeniem wspierał jednak Legnicę w wielu ważnych sprawach.
Już po konferencji prasowej Joanna ŚLIWIŃSKA-ŁOKAJ, jako do tej pory jedyna ubiegająca się o fotel prezydenta Legnicy, zapewniła wszystkich zatrudnionych w Ratuszu, jak i jednostkach podległych Urzędowi Miasta i miejskich spółek , że nie będzie po II turze swoistego "polowania na czarownice", zwalniania z pracy tylko dlatego, że wspierano Krzakowskiego. Przypomnijmy, że m.in. Bartek Rodak, kandydat Legnica Od NOWA, zapowiadał przed I tura likwidację straży miejskiej....Joanna Śliwńska-Łokaj zapewniła także, że po wygraniu przez nią wyborów nie jest planowana jakakolwiek prywatyzacja spółek miejskich, w myśl zasad gospodarki liberalnej preferowanej przez Koalicję Obywatelską ( w drugiej turze wyborów zmierzy się z Maciejem Kupajem z KO).
Po I turze różnica w oddanych głosach na kandydata KO i na Joannę Śliwińską-Łokaj był duża, ale... - Jestem przekonana, że ta różnica głosów między mną a moim kontrkandydatem jest do odrobienia. Inaczej by mnie tu nie było - dodała Joanna Śliwińska-Łokaj.
I trzeba przyznać, że po I turze, która de facto była swojego rodzaju referendum "TAK albo NIE " dla Tadeusza Krzakowskiego, II tura to zupełnie nowy rozdział wyborczej batalii, w której jak się wydaje, to właśnie Joanna ŚLIWIŃSKA -ŁOKAJ, bez względu na uderzający w nią hejt i wyniki tzw. sondaży, będzie faworytem wyborczej dogrywki.
Fot. zj
