Szybka akcja M.Kupaja wyhamowała. Na krótko! B.Graboń prezesem do 5 sierpnia?
LEGNICA. Maciej KUPAJ prezydent Legnicy zapowiedział w kampanii szybkie uporządkowanie Ratusza i podległych spółek. W grupie tych drugich listę "do odstrzelenia" otwiera Bogusław GRABOŃ, prezes zarządu Legnickiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. Akcja Kupaja miała być w rodzaju "bułka z masłem". W przypadku LPGK nastąpiły pewne komplikacje natury prawnej
Pierwszy krok to zmiana Rady Nadzorczej LPGK. Poszło bezboleśnie, a przewodniczącym nowej RN został Jarosław RABCZENKO, członek zarządu Województwa Dolnośląskiego. Następnym krokiem było rozpisanie konkursu na prezesa zarządu spółki.
"Im dalej w las" to sprawa się mocno skomplikowała. Nieoczekiwanie Jarosław RABCZENKO zrezygnował z członkostwa w RN. Podczas piątkowej wizyty w Bolkowie (rozdanie samorządom dofinansowań UMWD- przyp .red.) tłumaczył, że jest to spowodowane ogromem pracy w UMWD (Rabczenko odpowiada za kulturę i służbę zdrowia). Nikt tego nie zamierzał negować, bo faktycznie Jarosław Rabczenko we władzach województwa wiedzie prym, jeżeli chodzi o pracowitość.
Prawda jednak była i jest inna: Rabczenko musiał zrezygnować, bo zabrania mu tego ustawa. A naruszenie ustawy mogło mieć następstwa w tym, że Rabczenko zostałby odwołany z funkcji członka zarządu Województwa Dolnośląskiego. Mowa tu o Ustawie z dn. 21 sierpnia 1997r o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne, która reguluje i ogranicza prowadzenie takiej działalności przez osoby zajmujące kierownicze stanowiska państwowe. Zgodnie z art. 2 pkt 6b) takie wyłączenie obejmuje również członków zarządów województw. Dalej ta sama ustawa zgodnie art. 4 pkt.1 zakazuje pełnienia takiej osobie być członkiem zarządów, rad nadzorczych w spółkach określonych w art.3 tej ustawy - czyli tych, do których mają zastosowanie przepisy prawa handlowego, a do takich należy właśnie spółka miejska LPGK. Podsumowując Jarosław Rabczenko jako członek Zarządu Wojewódzkiego nie może zasiadać w Radzie Nadzorczej w spółce miejskiej LPGK. A przecież nie tylko zasiada, ale również otrzymał funkcję jej przewodniczącego.
Przynajmniej w teorii, bo praktyka jest troszkę inna. Rabczenko zniknął ze składu RN ale... Wg. naszych informacji do Ratusza dotarła informacja prawna z Urzędu Marszałkowskiego (nawet nie opinia), że w świetle prawa Rabczenko może być jednak delegowany do pracy w Radzie Nadzorczej. Maciej KUPAJ, prezydent Legnicy w ostatnim dniu urzędowania przed urlopem zaakceptowal ten stan i Zgromadzenie Wspólników zarządziło posiedzenie RN LPGK na 5 sierpnia br. I wtedy Rabczenko bez względu na to czy jest w UMWD zapracowany czy nie, ma szanse ponownie stanąć na czele Rady Nadzorczej.
Rada Nadzorcza w 5-osobowym składzie spokojnie może odwołać Grabonia i powołać na nowego prezesa tego, który ma zostać prezesem z racji posiadanych kwalifikacji itp. Przy składzie 4-osobowym nie do końca było to takie pewne. Podobnie jak to jak nowego prezesa przyjmie załoga społki...