Wywiesiła na klamce oszczędności
LEGNICA. Tym razem nie na wycieraczce, a na klamce drzwi do mieszkania swoje oszczędności wywiesiła seniorka z Legnicy. Po telefonach od oszustów kobieta spakowała, ile miała- 5 tys. zł i wystawiła za drzwi przekonana, że uczestniczy w policyjnej akcji.
Niestety, mimo ciągłych apeli, kolejna legniczanka padła ofiarą oszustów. Tym razem do 84-latki na telefon stacjonarny zadzwonił rzekomy pracownik poczty, informując, że ma niedostarczone przesyłki i potrzebuje zaktualizować adres. Po dwóch godzinach telefon znów zadzwonił. Tym razem osoba dzwoniąca podała się za policjanta.
- Kobieta usłyszała, że to złodzieje podali się wcześniej za pracownika poczty, uzyskali jej adres i zaraz ją okradną. Rozmówca poinformował też, że policja zastawiła już zasadzkę, ale ona musi w tym pomóc. Polecił, aby kobieta - jako przynętę -zawiesiła swoje oszczędności w reklamówce na klamce, a na wycieraczce rozłożyła mokry ręcznik, gdyż złodzieje rozpylą gaz usypiający. Mężczyzna powiedział też, że policja cały czas obserwuje jej mieszkanie i te pieniądze zostaną zwrócone - mówi Anna Tersa z legnickiej policji.
Seniorka zastosowała się do wskazówek i straciła blisko 5 tys. zł.
- Kolejny raz apelujemy o rozwagę. Policja nie informuje o prowadzonych akcjach telefonicznie i NIGDY nie każe zostawiać pieniędzy na klamkach, wycieraczkach czy w innych miejscach - dodaje Anna Tersa.