Jaka matka, taki syn
LEGNICA. Nieplanowane spotkanie rodzinne na komendzie policji w Legnicy. Okazało się, że policjanci niemal w tym samym czasie, ale w dwóch różnych sprawach, zatrzymali i matkę, i syna.
44-letnia legniczanka wczoraj o godz. 12.05 na ulicy Okrzei w Legnicy nie zachowała bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu i najechała na tył Volvo. Po kolizji wyszło na jaw, że kobieta jest poszukiwana do wykonania czynności procesowych w innej sprawie.
25 minut po kolizji w centrum Legnicy 23-latek okradł sklep, wynosząc koszulki, kurtki oraz kamizelkę na łączną kwotę ponad 2 tys. zł. Młody mężczyzna został zatrzymany przez ochroniarza i trafił na komendę.
- W pomieszczeniu, gdzie wykonywane są czynności z zatrzymanymi przed osadzeniem, doszło do niecodziennego spotkania. Ku zaskoczeniu policjantów, kiedy wprowadzili do pomieszczenia mężczyznę przyłapanego na kradzieży, okazało się, że obok na ławce siedzi jego mama. Nie przyjechała jednak po niego, a była również osobą zatrzymaną - mówi Jagoda Ekiert z legnickiej policji.
To rodzinne spotkanie skończyło się i dla matki, i dla syna nocą w policyjnej celi.
- Z uwagi na obowiązujące przepisy policjanci nie mogli zapewnić im jednej celi, więc minioną noc spędzili osobno- dodaje Jagoda Ekiert.