Czy radni zlikwidują Schronisko Młodzieżowe? Zapowiada się burzliwa sesja...

Podczas obrad Komisji Gospodarki Rady Miejskiej, która omawiała projekt Uchwały o likwidacji Schroniska Młodzieżowego w Legnicy, obecny na jej posiedzeniu Prezydent Maciej Kupaj przedstawił argumenty Ratusza, skupiając się na ekonomicznych aspektach celowości likwidacji tej placówki.

Gospodarz Legnicy podkreślił, iż w 2022 roku udzielono w Legnicy 142 tys. noclegów. Ponieważ w kolejnych dwóch latach nie ma zaktualizowanych tych danych, przyjął iż ta liczba w 2023 i 2024 jest podobna. Podał, że w 2023 r. Schronisko Młodzieżowe udzieliło 3000 noclegów, a rok później z jego usług skorzystało 2714 turystów.

- Udział więc schroniska jako bazy noclegowej w tych 142 tys noclegów, to kropla w morzu - argumentował prezydent M.Kupaj. - W Legnicy mamy 2 hotele 4 gwiazdkowe z 552 miejscami noclegowymi, 8 hoteli 3-gwiazdowych, które oferują przyjezdnym 743 łóżek, 1 hotel 1 gwiazdkowy z 28 miejscami i 1 inny obiekt nie hotelowy z 49 łóżkami. I to nie jest tak, że po likwidacji schroniska turystyka w Legnicy się rozleci, bo nie ma gdzie nocować.

W swojej argumentacji prezydent dodał, że wg jego danych, ze schroniska nie korzystają tylko grupy młodzieżowe i dzieci, lecz i dorośli, których liczba wcale nie jest mała. Wiąże się z kolei z kwestią opłat za noclegi - gdyż koszt za dzieci wynosi 35 zł, zaś dorośli płacą 55 zł. Obie stawki za noclegi są niekomercyjne.
- Dotujemy nie tylko, żeby dzieci z innych miast korzystały z tych noclegu, ale dotujemy każdy nocleg w schronisku - wyliczał gospodarz miasta M.Kupaj.

Jako istotny powód usprawiedliwiający likwidację placówki na ul. Jordana włodarz miasta podał zestawienie kosztów funkcjonowania i przychody schroniska.

- W 2024 koszty działalności obiektu wynosiły 1.000.081 zł, zaś dochód brutto: 216 tys. zł., z czego 43 tys. zł to wsad- wyliczał prezydent. -Można więc powiedzieć, że w zasadzie zysk to ponad 150 tys zł co stanowi 1/10 kosztów. Czyli każdy nocleg dziecka w schronisku, które płaci 35 zł, kosztują miasto de facto 350 zł. Efektywność ekonomiczna tego obiektu jest więc żadna. My to dotujemy i dlatego jest to super tanie. Ale jest to dotowanie na rzecz osób trzecich, a nie na mieszkańców Legnicy - uzasadniał Maciej KUPAJ.

Prezydent wspomniał również, iż schronisko sporadycznie wynajmuje salę, która może pomieścić 200 osób, na różne wydarzenia i imprezy, w tym także na organizację wesel (w obiekcie jest również zaplecze kuchenne). Jednak nie przekłada się to znacząco na dochód placówki...
- To jest ten etap rozwoju w Polsce i w naszym mieście, że powinniśmy przestać dotować takie miejsca jak schroniska młodzieżowe. Nie jest ono potrzebne, bo jest wiele innych ofert noclegowych, a historycznie patrząc na to: ten obiekt nigdy na siebie nie zarobił - zakończył swoje omówienie projektu uchwały prezydent Kupaj.

Jednak sprawie likwidacji Schroniska Młodzieżowego należy się przyjrzeć niekoniecznie przez pryzmat samych liczb. Mianowicie:

1. Schronisko Młodzieżowe działa w sąsiednich miejscowościach: w Jaworze i Złotoryi- oba są finansowane przez powiaty. W Jaworze poprzednie władze powiatowe dążyły do likwidacji tej placówki, nowe władze wspólnie z burmistrzem Jawora, chcą rozwinąć te bazę. Dodatkowo należy wspomnieć, że w zeszłym roku otworzono całkowicie wyremontowany camping w Legnickim Polu. Dziś to nowoczesny obiekt z jednopiętrowymi domkami dla 6-osób (wszystkie media) miejscami na przyczepy, campery i karawany, z pięknym zapleczem socjalnym.
Wszystkie te jednostki samorządowe stawiają na turystykę, a skoro powiaty i gminę Legnickie Pole stać na te obiekty, to dlaczego Legnicy nie?

2. Legnickie Schronisko Młodzieżowe uzyskało w Internecie dobre notowania. W Google internauci w skali od 1 do 6 dali legnickiemu obiektowi notę 4,2, podczas gdy np. we Wrocławiu ten sam obiekt uzyskał w oczach turystów ocenę 3,2 (oczywiście porównania dokonuje się wśród obiektów tej samej kategorii ). Ciekawostką jest, że 4 gwiazdkowy hotel Qubus w Legnicy internauci oceniają na 4,4.
Jak wskazują noty legnickie Schronisko Młodzieżowe nie przynosi miastu wstydu. Czytając opinie turystów wszyscy podkreślają czystość pokoi i łazienek, przyjazną i miłą obsługę, w pełni wyposażoną kuchnię i świetną lokalizację.

3. Brak promocji miasta jako oferty turystycznej ma wpływ na ogólną statystkę obłożenia noclegowego w obiektach hotelowych, w tym także i w Schronisku Młodzieżowym. Trzeba przyznać, że promocji miasta jako atrakcyjnego kierunku turystycznego nie było. Podczas kampanii wyborczej obecna władza obiecała to zmienić. Pierwszym krokiem po zdobyciu władzy było członkostwo w Dolnośląskiej Organizacji Turystycznej (DOT), a w konsekwencji tego- Legnica w końcu pojawiła się na targach turystycznych.
Jednak jeszcze dużo w tym zakresie jest do nadrobienia. Bo jeśli na stronie DOT w rubryce Szlaki Tematyczne: Europejski Szlak Zamków i Pałaców ani w opracowaniu Dolny Śląsk, ani Polska -Czechy, ani Polska -Niemcy nie ma w ogóle legnickiego Zamku Piastów, to tym samym ta promocja nadal kuleje, a turysta nie trafi do Legnicy! Dodajmy, że Zamek Piastów nie znalazł się także wśród zabytków wymienionych w przewodniku "Dolny Śląsk - 50 najpiękniejszych zamków i pałaców" autorstwa M. Gospodarka, który jest dostępny także w wersji elektronicznej i audiobooku, o czym jeszcze w listopadzie ub.r. wypowiadał się marszałek np. Paweł Gancarz promując to wydawnictwo.
Jeśli przy słabej promocji miasta do Schroniska Młodzieżowego w Legnicy trafili jacyś turyści, to o ile lepsze wyniki można uzyskać, gdyby Ratusz położył większy nacisk na reklamę i miasta i tej bazy noclegowej?

4. Kuleje jeszcze promocja, kuleje turystyka przyjazdowa, w tym niedoceniane wycieczki szkole, czyli turyści nie weekendowi i nie wakacyjni, którzy zapełniają lukę turystyczną w miastach w miesiącach wrzesień-październik, kwiecień- czerwiec. A szkolna turystyka przyjazdowa to sprzedaż kompleksowej usługi: nocleg, wyżywienie, zwiedzanie, bilety wstępu, przewodnicy. A w sferze zainteresowań tej grupy są przede wszystkim tanie noclegi, takie jak Schroniska Młodzieżowe. Przypomnijmy, że nową atrakcją Legnicy jest Centrum Witelona - oferta skierowana na dzieci i młodzież, a w niej wystawy stałe, czasowe i warsztaty.
Centrum Witelona generować ma koszty 4-5 mln rocznie, więc tym bardziej Ratuszowi powinno zależeć, aby wykorzystywać tej obiekt maksymalnie, właśnie stawiając również na wycieczki szkole. To tylko jeden z elementów rozwoju rynku turystyki przyjazdowej, która ma przełożenie na wzrost usług hotelarskich czy w gastronomi.

5. Schronisko Młodzieżowe jest placówką oświatowo-wychowawczą i działa w oparciu o ustawę o systemie oświaty, a środki na jego funkcjonowanie ma zapewnić jednostka samorządowa, w tym wypadku Miasto Legnica. Tak jak dopłaca się do funkcjonowanie OSiR-u, Teatru Modrzejewskiej, Galerii Sztuki itp.
Tu trzeba się zgodzić z Prezydentem M.Kupajem, że przy stawkach niekomercyjnych trudno przypuszczać, że ta placówka będzie samowystarczalna i samofinansująca, ale ona nie miała być taką i szans na taką nie ma. Ale może przynosić o wiele mniejsze straty. 
Po pierwsze: w budynku tej placówki mają siedziby NSZZ Solidarność Pracowników Oświaty i Wychowania w Legnicy i Związek Nauczycielstwa Polskiego O/Legnica, które zgodnie z ustawowymi regulacjami nie płacą za lokal czynszu. Ratusz właśnie w tym budynku przekazał dwa lokale do bezpłatnego korzystania tym organizacjom, tym samym pozbawiając możliwości uzyskiwania dochodów z wynajmu tych lokali innym najemcom.
Po drugie: schronisko dysponuje salą dla 200 osób, którą wykorzystuje również niekomercyjnie - bezpłatnie udostępnia wielu jednostkom np. Stowarzyszanie "Agatka", Stowarzyszenie Otwórz Serce, PTTK, TPD, Hufiec Pracy. ( wszystkie w 2024 wykazie: https://ssm.legnica.eu/a,80,wykaz-bezplatnych-wynajmow-pomieszczen-ssm-legnica-w-okresie-01.01-31.12.2024https://ssm.legnica.eu/a,80,wykaz-bezplatnych-wynajmow-pomieszczen-ssm-legnica-w-okresie-01.01-31.12.2024). Łączna wartość tych bezpłatnych wynajęć sali w 2024 to kwota powyżej 50 tys zł.

6. Likwidacja tej placówki bez podjęcia jakiejkolwiek próby ratowania schroniska, niemal na progu przejęcia władzy w mieście, jest społecznie nie do zaakceptowania.

Również fakt, iż Prezydent Miasta unika odpowiedzi w jaki sposób zostanie ten budynek wykorzystany po likwidacji Schroniska Młodzieżowego, budzi zastrzeżenia i wątpliwości. Działania i decyzje władzy powinny być transparentne, zwłaszcza jeśli chodzi o majątek i finanse miasta. Nie tylko naszym zdaniem - prezydent Maciej Kupaj ogłosił zamiar likwidacji schroniska, a powinien najpierw rozpocząć dyskusję, konsultacje i np. przedstawić swój pomysł na zagospodarowanie tego miejsca.

Na Komisji Gospodarki włodarz Legnicy o losach budynku krótko powiedział: "Mamy 3 propozycje, ale nie mogę państwu upublicznić tych informacji, gdyż byłoby zamieszanie w innych instytucjach. Rozważamy różne warianty, ale w żadnym z tych trzech nie ma sprzedaży budynku".

Czy to wystarczy?
Czy w grę wchodzi więc dzierżawa budynku, a może oddanie w wieczyste użytkowanie, które będzie można przekształcić we własność na bardzo preferencyjnych warunkach? Po mieście krąży już dużo plotek, kto ma ochotę na ten budynek. Za dużo wątpliwości, za dużo znaków zapytania, a za mało konkretów... W ostatnich dniach Schronisko Młodzieżowe w Legnicy wizytowali radni zarówno Koalicji Obywatelskiej, jak i Prawa i Sprawiedliwość. Wszystko po to, aby na poniedziałkowej sesji mieć zasób wiedzy na temat funkcjonowania schroniska. I większość radnych - podobnie jak my - ma wątpliwości odnośnie słuszności projektu prezydenta Legnicy.

Już choćby dlatego radni powinni powstrzymać się o uchwalenia uchwały likwidującej Schronisko Młodzieżowe. 

Jak potoczy się sprawa placówki, która działa od 1968 roku dowiemy się w poniedziałek, 24 lutego na sesji Rady Miasta. Czy będzie to prawdziwa burza z grzmotami czy tylko burza w szklance wody?