Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Kochał żonę. Udusił, by ją chronić

LEGNICA. Prokuratura Rejonowa w Legnicy skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie zabójstwa, do jakiego doszło kilka dni przed ubiegłorocznymi świętami Bożego Narodzenia w jednym z domów jednorodzinnych w Legnicy. 70-letni mąż zabił swoją żonę, a potem zgłosił to na policję.

Kochał żonę. Udusił, by ją chronić

70-letni legniczanin 22 grudnia ub. roku ok. godz. 5:00 nad ranem zszedł do salonu, gdzie jego żona spała na wersalce i postanowił odebrać jej życie. - Okazało się, że mężczyzna udusił swoją żonę. Początkowo zakrył kobiecie twarz poduszką, ale gdy ta zaczęła się bronić, odrzucił ją i kontynuował duszenie przez zaciskanie rąk na szyi. Doprowadziło to to obustronnego złamania chrząstki tarczowatej, a następnie do nagłej i gwałtownej śmierci. Po tej tragedii mężczyzna ubrał się i wyszedł z domu, by zawiadomić policję - mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

70-latek został tymczasowo aresztowany pod zarzutem zabójstwa. Przyznał się do popełnienia przestępstwa, złożył obszerne wyjaśnienia.

- Opowiedział, co było tego przyczyną. Bardzo żałował. Był naprawdę człowiekiem głęboko nieszczęśliwym z tego powodu, co zrobił. Twierdził, że chciał żonę chronić przed konsekwencjami rodzinnych problemów, że kochał żonę i że byli zgodnym małżeństwem. Takie postępowanie podejrzanego wzbudziło wątpliwości prokuratora co do tego, czy był on poczytalny w momencie popełnienia przestępstwa - mówi Liliana Łukasiewicz.

Z uzyskanej opinii psychiatrycznej i psychologicznej wynika, że oskarżony przestępstwa dopuścił się mając w znacznym stopniu ograniczoną poczytalność.

- Okazało się, że mężczyzna nie był chory psychicznie ani niedorozwinięty umysłowo. Natomiast stwierdzono u niego ograniczoną poczytalność, która była spowodowana ciężkim epizodem depresyjnym, który wystąpił u tego mężczyzny na skutek splotu okoliczności życiowych- kłopotów rodzinnych i związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - mówi rzeczniczka prokuratury.

Mężczyzna odpowiada w warunkach ograniczonej poczytalności, a to powoduje, że sąd może (ale nie musi) zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary. W tym przypadku , zamiast 10 lat pozbawienia wolności, kara może być wymierzona w wymiarze od 3, 5 roku.

Mężczyzna cały czas przebywa w tymczasowym areszcie.