Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

"Czarne owce" z Dolnego Śląska usunięte z szeregów Ogólnopolskiej Federacji „Bezpartyjni i Samorządowcy”. Wojna!

LEGNICA. Zagotowało się i to mocno w środowisku Bezpartyjnych Samorządowców. Systuacja jest dynamiczna i sprowadza się do sportowej zapowiedzi: Bezpartyjny Dolny Śląsk - kontra Federacja Bezpartyjnych Samorządowców Marka Wocha. Zaczęło  się od oświadczenia BS z Dolnego Śląska po debacie prezydenckiej w Końskich...

" Po wielu pytaniach, które do nas trafiły w związku z występem pana Marka Wocha w debacie prezydenckiej oraz w rozmowie z Krzysztofem Stanowskim informujemy, że nie jest on naszym kandydatem na urząd prezydenta RP.  Współpracowaliśmy w przeszłości, kandydował z naszych list do Sejmu i w wyborach samorządowych, ale jako środowisko uznaliśmy, że w tych wyborach nie bierzemy aktywnego udziału.
Od początku istnienia naszego ruchu, który wywodzi się z Dolnego Śląska, a z czasem objął cały kraj, podejmowaliśmy decyzje wspólnie, w wyniku często długich dyskusji. Niestety, pan Marek nie uszanował decyzji ogółu i podjął decyzję o starcie. Szanujemy temperament i chęci zwycięstwa w tych wyborach, ale nie uznajemy używania do tego naszego szyldu" - czytamy w Oświadczeniu BS z Dolnego Śląska.

"Czarne owce" z Dolnego Śląska usunięte z szeregów Ogólnopolskiej Federacji „Bezpartyjni i Samorządowcy”. Wojna!

Przypomnijmy, że liderzy BS z Dolnego Śląska: Cezary Przybylski, Tymoteusz Myrda i Michał Rado połączyli swoje siły z Pawłem Gancarzem i Kamilem Barczykiem z PSL tworząc Klub Radnych Trzecia Droga-Polskie Stronnictwo Ludowe, I od wielu miesięcy właśnie ten Klub Radnych uważany jest na przysowiowy "języczek u wagi" a nie brak było opinii, że w sprzyjających okolicznościach mogliby przejąc władzę w Sejmiku łacząc siły z częścią radnych Koalicji Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwość...

Nie wiadomo czy Marek WOCH, kandydujący na urząd Prezydenta RP zadziała z własnej woli czy został zainspirowany przez jakąś siłę polityczną ale szybko zareagował na oświadczenie BS z Dolnego Śląska...

"Szanowni Państwo wz. z oświadczeniem jednej ze struktur wojewódzkich w Polsce (Dolny Śląsk) Ogólnopolska Federacja "Bezpartyjni i Samorządowcy" uprzejmie informuję, że do zarządu krajowego https://bezpartyjnisamorzadowcy.org.pl/ogolnopolska-federacja-bis/zarzad-ogolnopolskiej-federacji/ wpłynął wniosek o usunięciu, kolegów z Dolnego Śląska z Federacji, ponieważ oświadczyli, że Marek Woch "nie jest on naszym kandydatem na urząd prezydenta RP".
Otóż Marek Woch nigdy nie był kandydatem Dolnego Śląska, ponieważ Marek Woch - Kandydat na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej 2025 jest kandydatem Ogólnopolskiej Federacji "Bezpartyjni i Samorządowcy" oraz innych środowisk, które Marka Wocha wspierają, a Dolny Śląsk zgodnie ze statutem Federacji reprezentował, to tylko jedno województwo (nie będąc nawet już w zarządzie).

Z kolei Uchwała o rekomendowaniu kandydata na urząd Prezydenta RP w wyborach 2025 r. została podjęta podczas Krajowego Zjazdu Delegatów – 25 października 2024 r. https://bezpartyjnisamorzadowcy.org.pl/krajowy-zjazd-delegatow-25-pazdziernika-2024-r/
Drugą z przesłanek o usunięciu Dolnego Śląska z Federacji, jest fakt, że po wyborach samorządowych w 2024 r. Koledzy weszli w Koalicję z Polskim Stronnictwem Ludowym i stworzyli klub "Klub Radnych Trzecia Droga - Polskie Stronnictwo Ludowe" odcinając się od nazwy i logo Bezpartyjnych Samorządowców.

Od wielu miesięcy trwały rozmowy, aby koledzy się zdecydowali, co zamierzają robić wz. decyzją Federacji o kandydowaniu Marka Wocha na urząd Prezydenta RP, bo członkowie Federacji stwierdzili, że średnio da się to pogodzić w sytuacji, gdy kandyduje Szymon Hołownia.

Z kolei zdobycie mandatów przez 3 kolegów z Dolnego Śląska nie byłoby możliwe - gdyby pozostałe 15 województw nie zarejestrowało skutecznie listy krajowej, co między innymi się udało, bo Federacja wraz z innymi strukturami wojewódzkimi postanowiła pomóc kolegom, bo samodzielnie nie mieliby żadnych szans.

Bieżąca polityka przyczyniła się do podjęcia w końcu do rozwiązania wewnętrznego lokalnego dylematu z kim, chcą dalej współpracować koledzy z Dolnego Śląska.

Reasumując, rozejście było tylko kwestią czasu, ponieważ w Ogólnopolskiej Federacji "Bezpartyjni i Samorządowcy" nie było zgody, to że mandaty otrzymane z woli wyborców przez 3 osoby pracą tysięcy ludzi uczciwych i ideowych w całym kraju mają służyć tylko partykularnym ich interesom.

Osobiście z kolei jest, to przykre, że okazało się po raz kolejny, że interesy kilku osób przeważyły nad dobrem całej organizacji".

Nie wiemy jak dalej potoczy się i w jakim kierunku potoczy się "zadyma w Bezpartyjnych Samorządowcach", ale naszym pewniakiem na przetrwanie kryzysu jest trio: Przybylski-Myrda-Rado niż to, że Marek Woch zrobi polityczną karierę na arenie ogólnopolskiej...