Radni KO przyklepali pożyczki dla Legnicy na 257 mln (FOTO)
LEGNICA. Na wniosek prezydenta Macieja Kupaja, Rada Miejska Legnicy podjęła dziś dwie uchwały o zaciągnięciu dwóch pożyczek długoterminowych na kwotę, łącznie, ponad 257 mln zł. Z pierwszej ma zostać spłacone zadłużenie z lat 2011-2018. Druga posłuży na pokrycie deficytu budżetowego z lat 2025-2026 i spłatę wcześniej zaciągniętych zobowiązań.
107 milionów złotych przeznaczone będzie na spłatę kredytów zaciągniętych w latach 2011-2018. Pożyczka będzie spłacana do 2032 roku (czyli w okresie odpowiadającym spłacie posiadanych kredytów) i dzięki tej operacji budżet zaoszczędzi na niższych marżach około 2 mln złotych. Uchwałę w tej sprawie podjęła dziś Rada Miejska. ZA byli radni Koalicji Obywatelskiej, a radni PiS + Piotr Żabicki wstrzymali się od głosu. PRZECIW był radny PiS Zbigniew Rogalski.
Druga pożyczka w kwocie 150.273.000,00 zł (podzielona na dwie transze - 65.815.000,00 zł w 2025 r. i 84.458.000,00 zł w 2026 r.) jest przeznaczona na spłatę deficytu budżetowego oraz już zaciągniętych zobowiązań. Ma zostać spłacona w latach 2026-2046.
Restrukturyzacja zadłużenia nie jest żadnym nadzwyczajnym rozwiązaniem. Stosuje ją wiele samorządów, by efektywniej zarządzać długiem. Zresztą ustawa o finansach publicznych mówi wprost, że jednostki samorządu terytorialnego mogą zaciągać kredyty i pożyczki oraz emitować papiery wartościowe w celu finansowania planowanego deficytu budżetu oraz spłatę wcześniej zaciągniętych kredytów i pożyczek.
Jak przekonywał na sesji skarbnik miasta, Kacper Siwek, finanse Legnicy są stabilne, zadłużenie ma bezpieczny poziom, a jego restrukturyzacja, ani nie wydłuży okresu spłaty, ani nie spowoduje żadnych kolejnych obciążeń dla miejskiej kasy. Wręcz przeciwnie – niższa marża pozwoli zaoszczędzić dodatkowe środki, które zostaną w budżecie i będą mogły być wykorzystane na kolejne inwestycje.
Z prezentacji przedstawionej przez skarbnika miejskiego wynika, że tegoroczny deficyt budżetowy to 48,5 mln zł, a przyszłoroczny - 63,4 mln zł. Zaciągnięcie pożyczki pozwoli realizować oczekiwane przez mieszkańców inwestycje.- Te pożyczki nie służą do sprzątania miasta czy zakupu energii. One finansują wyłącznie nasze wydatki inwestycyjne, takie jak wkłady własne do projektów dofinansowanych z zewnątrz – zapewniał Kacper Siwek, skarbnik miasta.
- Nie ma obecnie środków europejskich na budowę dróg - mówił Maciej Kupaj. -. A my w planach na tę kadencję mamy przeprowadzenie inwestycji drogowych na ponad 340 mln zł.
Fot.ZJ