Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Prezydent Legnicy apeluje do Sejmiku w sprawie powstrzymania rewitalizacji linii kolejowej do Złotoryi

LEGNICA. Powiatowa Złotoryja ma odzyskać połączenia kolejowe dzięki rewitalizacji i modernizacji linii kolejowej nr 284, od Legnicy do Jerzmanic-Zdrój realizowanych w ramach programu Kolej Plus. Umowę w tej sprawie parafowano w 2023 roku z terminem realizacji określonym na nieco ponad trzy lata (dokładnie 1107 dni od zawarcia umowy). Oznacza to, że pociągi miały wrócić do miasta pod koniec 2026 roku, natomiast już dziś wiemy, że termin ten… przesunie się o niespełna dwa lata. Jeżeli nie dłużej. Priorytetową dla Województwa Dolnośląskiego inwestycje, realizowaną przez PKP PLK zamierza storpedować...Maciej KUPAJ, prezydent Legnicy. 

Prezydent Legnicy zarzuca poprzedniemu rządowi, że przygotowując plany rewitalizacji linii kolejowej nr 284 nie uwzględnił interesów Legnicy i jej mieszkańców. Liczy, że inwestycja zostanie natychmiast wstrzymana a błędy naprawione.

Prezydent Legnicy apeluje do Sejmiku w sprawie powstrzymania rewitalizacji linii kolejowej do Złotoryi

Apel Prezydenta Miasta Legnicy do Radnych Sejmiku Województwa Dolnośląskiego w sprawie realizacji zadania pn. "Rewitalizacja linii kolejowej nr 284 Legnica – Złotoryja – Jerzmanice Zdrój".

Szanowni Państwo,

Jako Prezydent stolicy Legnicko-Głogowskiego Okręgu Miedziowego, trzeciego największego miasta na Dolnym Śląsku zwracam się z apelem w związku z planowaną inwestycją kolejową Legnica – Złotoryja - Jerzmanice Zdrój, która w obecnym kształcie generuje poważne zagrożenia dla funkcjonowania miasta Legnicy, stolicy subregionu i kluczowego ośrodka komunikacyjnego, edukacyjnego oraz gospodarczego.

Koncepcja przygotowana przez poprzedni rząd Zjednoczonej Prawicy zawiera szereg błędów, nie uwzględnia dobra mieszkańców Legnicy i negatywnie wpływa na funkcjonowanie całego miasta. Rozwiązanie jednego problemu wygeneruje kolejne, dużo poważniejsze. Proszę zróbmy to dobrze, a nie szybko.

Główne zastrzeżenia i obawy mieszkańców naszego miasta wiążą się bezpośrednio z całkowitym paraliżem komunikacyjnym Legnicy. Planowane „minimum 32 połączenia pasażerskie oraz dodatkowe składy towarowe” spowodują permanentne blokowanie przejazdów kolejowych na ul. Chojnowskiej i ul. Działkowej, a są to główne punkty w systemie drogowym Legnicy.

Planowane połączenie całkowicie zablokuje wyjazd z drogi ekspresowej S3 od ul. Chojnowskiej, głównej arterii prowadzącej do Legnicy. Jej niedrożność doprowadzi do zakłóceń w ruchu całego regionu. Planowane połączenie zablokuje zajezdnię autobusową przy ul. Domejki, z której codziennie, co kilka minut wyjeżdżają autobusy miejskie, sparaliżuje to system komunikacji zbiorowej całego miasta.

Oczywiste jest również zagrożenie dla dojazdów mieszkańców okolicznych miejscowości. Ul. Chojnowska to także droga dojazdowa do Legnicy dla mieszkańców Miłkowic, Gniewomirowic, Dobroszowa, Michowa, Bobrowa, Grzymalina, Ulesia, Jezierzan, Jakuszowa, Goślinowa, Lubiatowa, Czerwonego Kościoła, Lipiec, Chojnowa i wielu miejscowości od strony Lubina oraz Bolesławca, a także pracowników jednej z największych firm w regionie – Huty Miedzi „Legnica” i KGHM.

Utrudniony zostanie dostęp do Cmentarza Komunalnego w Jaszkowie, którego każdego dnia odwiedzają nie tylko mieszkańcy Legnicy.

Plany tego połączenia kolejowego mogą zatrzymać budowę przyszłych inwestycji drogowych Legnicy m.in. ul. Kołobrzeskiej.

Planowane połączenie kolejowe to nie tylko paraliż dróg ale też dodatkowe obciążenie edukacyjne i finansowe dla Legnicy. Miasto już dziś każdego miesiąca dopłaca do edukacji młodzieży z powiatów ościennych, bez rekompensaty. Wzrost liczby uczniów bez systemowego wsparcia z zewnątrz będzie obciążał wyłącznie budżet miasta.

Z pełnym poczuciem odpowiedzialności, dbając o dobro mieszkańców Legnicy oraz osób, które codziennie pracują, uczą się i żyją w naszym mieście wnioskujemy o natychmiastowe wstrzymanie prac nad projektem w obecnym kształcie i uwzględnienie realnych skutków komunikacyjnych dla mieszkańców miasta Legnicy i regionu.

Inwestycje infrastrukturalne powinny służyć rozwojowi całego regionu, a nie destabilizować życie jego mieszkańców. Obecny tryb przygotowania tej inwestycji, bez uwzględnienia lokalnych uwarunkowań – stwarza poważne ryzyko dla stabilności społecznej i gospodarczej całej Legnicy i regionu."

Prezydent Miasta Legnicy
Maciej Kupaj

Apel prezydenta Macieja Kupaja ma związek z zaplanowaną na jutro (10 lipca) sesją Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, podczas której ma zostać głosowany apel Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości do rządu w sprawie opóźnień w realizacji rewitalizacji linii kolejowej nr 284 Legnica – Złotoryja – Jerzmanice Zdrój.

Sprawą zbulwersowany jest radny PiS w Sejmiku Piotr KARWAN od lat walczący o powrót Złotoryi na tory. - Potrzebuję trochę czasu aby przetrawić apel prezydenta Kapaja i zająć oficjalne stanowisko... Powiem tylko, że do tej pory myślałem, że to PKP PLK hamuje inwestycję, ale jak widzę to siły polityczne związane z Platformą Obywatelską chcą definitywnie zamknąć Złotoryi drogę na świat po torach. Przypomina mi to historię słynnej obwodnicy Złotoryi obiecanej w czasach rządów Platformy Obywatelskiej...

Burmistrz Złotoryi Paweł KULIG i wójt gminy Złotoryja Jan TYMCZYSZYN byli dzisiaj na konferencji prasowej z Marszałkiem Pawłem Gancarzem i proszeni o komentarz  stwierdzili, że...nie wierzą, że prezydent Legnicy chce zahamować powrót kolei do Złotoryi. W stosownym czasie mają złożyć obszerne swoje stanowisko w tej sprawie...