Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Jest plan na byłe lotnisko

LEGNICA. Konkurencyjna w skali kraju oferta, nowe miejsca pracy, rozwój gospodarczy i wpływy z tytułu podatków do miejskiej kasy. Zmiana byłego lotniska w strefę przemysłowo- usługową ma przynieść Legnicy – zdaniem władz miasta - same  korzyści. Prezydent Tadeusz Krzakowski przedstawił dziś projekt zagospodarowania przestrzennego dla dawnego portu i okolicznych terenów.      

Jest plan na byłe lotnisko

 Planem objęto ponad 216 ha, z czego 144 ha należą do miasta. Reszta to własność osób prywatnych i Skarbu Państwa. Jak przekonuje prezydent Legnicy, nawet gdyby tylko na terenie należącym do miasta powstały zakłady pracy – rocznie z tytułu podatku od nieruchomości wpływałoby ponad 30 mln zł. Nie wliczając w to podatku CIT i PIT.

- To szansa na rozwój, na nowe miejsca pracy. Dla nas głównym celem jest to, by były to innowacyjne przedsiębiorstwa  zaangażowane w szkolnictwo zawodowe i techniczne, co później daje gwarancję zatrudnienia - mówi gospodarz Legnicy.

Tereny inwestycyjne mają też podziałać niczym magnes przyciągający nowych mieszkańców.

- W ślad za tym idzie też oferta związana z rozwojem budownictwa mieszkaniowego -TBS-owskiego, indywidualnego, deweloperskiego, ale i ZGM-owskiego, bo będziemy remontować kolejne mieszkania socjalne, by uwolnić pełnowartościowe lokale.- mówi prezydent.  

By dokument mógł stać się obowiązującym, musi wyrazić na to zgodę rada miejska. Nie od dziś wiadomo, że nie wszyscy radni są zwolennikami utworzenia w tym miejscu strefy przemysłowej.

- Ten teren nie ma barw politycznych. Wiem, że są inne punkty widzenia związane z zagospodarowaniem tego terenu, ale każdy, komu leży na sercu dobro mieszkańców i rozwój Legnicy poprze ten dokument – przekonuje prezydent Tadeusz Krzakowski.

Co ciekawe, plan zagospodarowania przestrzennego przewiduje  pozostawienie pasa startowego (by m.in. umożliwić swobodny dojazd do poszczególnych działek), ale i miejsce na lądowisko  dla śmigłowców.

- Chcemy, by ten teren stał się ofertą narodową tworzoną przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego. Nie wykluczam też włączenia go w obszar Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej - nie kryje gospodarz Legnicy.