Przygraniczne liczenie
LEGNICA. Muszą wykazać się refleksem, sokolim wzrokiem i… znajomością tablic rejestracyjnych. Pracownicy legnickiego Urzędu Statystycznego dziś pracują w terenie, aż w przygranicznych Jędrzychowicach.
Pracownicy legnickiego Urzędu Statystycznego liczą dziś wjeżdżające do Polski i wyjeżdżające stąd samochody. Muszą zanotować nie tylko liczbę aut, ale i z jakiego są kraju, a nawet, ile osób jest w środku.
- Liczenie pojazdów odbywa się przy autostradzie A 4. Wiadomo, że prędkość jest tam zdecydowanie wyższa niż na drogach miejskich. Kiedy się zdarzy, że auto nam "śmignie" i nie zdążymy zauważyć choćby tablicy rejestracyjnej - i tak musimy zapisać, że samochód przejechał. Zaznaczamy to po prostu znakiem X - wyjaśnia Katarzyna Orłowska z legnickiego Urzędu Statystycznego.
Pracownicy Urzędu Statystycznego nie tylko spisują auta. Muszą też z grupą kierowców przeprowadzić rozmowę, by zapytać m.in. jaki był cel przyjazdu do Polski.
- Nasz służbowy samochód jest oznakowany plakatami w różnych językach, że badanie jest prowadzone. Mamy też odblaskowe kamizelki z logo firmy, żebyśmy byli rozpoznawalni - dodaje Katarzyna Orłowska.
Kolejne przygraniczne badanie w Jędrzychowicach planowane jest na przyszły poniedziałek.