Ciemno, latarnie nie działają, a nikt nie zgłasza
LUBIN. Firma Tauron Dystrybucja tłumaczy, że nic nie wiedziała o awarii latarni przy ulicy Sokolej. Oświetlenie należy do Tauron - u, ale o usterkach powinny informować albo służby miejskie, albo spółdzielnia mieszkaniowa. Tymczasem o trwającej kilka dni awarii poinformowali na prośbę mieszkańców dziennikarze.
Tuż po zgłoszeniu przez lubińskich dziennikarzy faktu, że przy ulicy Sokolej w Lubinie nie działa kilka latarni, a mieszkańcy uskarżają się na tak zwane egipskie ciemności od kilku dni właściciel oświetlenia ulicznego, czyli Tauron Dystrybucja zapewnił, że usterka zostanie usunięta. Łukasz Zimnoch, rzecznik prasowy tej firmy zapewnił, że do służb energetycznych nie wpłynęła żadna informacja na ten temat ani od spółdzielni, ani od urzędu miejskiego w Lubinie. Wieść o ciemnościach na Sokolej przekazali dziennikarze pytając o przyczyny awarii. Rzecznik zapewnił też, że do czwartku ( 8 listopada) Tauron przywróci sprawność oświetlenia, które i tak do końca roku zostanie wymienione na nowe. Poza ulicą sokolą w Lubinie są też inne lokalizacje, które wpisane są w inwestycję Tauron Dystrybucja polegające na wymianie latarni ulicznych na nowe. To ulice: Wyszyńskiego, Szpakowej, Wyczółkowskiego, Grottgera, Braci Gierymskich, Malczewskiego, Boznańskiej, Michałowskiego, Kossaka, Sikorskiego i Kilińskiego. O kosztach inwestycji firma nie chce mówić, bo to tajemnica handlowa.