Wstrząs na "Rudnej". Nie żyje górnik (AKTUALIZACJA)
RUDNA. Do silnego wstrząsu doszło dzisiaj ok. godz. 10 na terenie kopalni Rudna. Jego siłę określono na 3,8 stopnia w skali Richtera. Pod ziemią trwa akcja ratownicza.
Wstrząs miał miejsce na oddziale G-7 kopalni Rudna. W wyniku wstrząsu poszkodowanych zostało czterech górników. Trzech z nich zdołano już wydobyć i wyjechali na powierzchnię. Są mocno poranieni - mają połamane kończyny. W akcji udział wzięły dwa helikoptery Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jeden z górników nadal pozostaje pod ziemią. Jest zlokalizowany a ratownicy usiłują do niego dotrzeć.
AKTUALIZACJA
Ratownikom udało się dotrzeć do ostatniego z zasypanych górników. Niestety, okazało się, że mężczyzna nie żyje.
Wstrząs o sile 1,1, x 10 do 7J miał miejsce w rejonie GG-1, Rudna Główna, oddział G-7
W wyniku zdarzenia poszkodowane zostało siedem osób. Poszkodowani zostali odwiezieni do szpitali w Zielonej Górze, Legnicy i Lubinie.
Górnik, który zginął był operatorem samojezdnych maszyn górniczych. Był mieszkańcem Głogowa.Miał 58 lat, osierocił dwójkę dzieci.
Akcja ratownicza zakończyła się po około 1, 5 godziny. W akcji brało udział sześć zastępów ratowniczych.
Prezes Zarządu KGHM ogłosił trzydniową żałobę.