Idź, licytuj, wygraj, wspieraj (FOTO)
LUBIN. Trwa szereg wydarzeń 27. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Lubinie. Wśród wielu atrakcji na uwagę zasługuje inicjatywa zupełnie nowych działaczy, którzy w Lubinie utworzyli świeży sztab WOŚP. W restauracji Baron przy Kościuszki do godziny 20 można zgarnąć naprawdę ciekawe przedmioty i usługi zarówno w ramach licytacji, jak i losowania. Wszystkie zebrane pieniądze trafiają do puszek.
Na przygotowania mieli zaledwie miesiąc. Do współpracy zachęcili wiele formacji. Pomagają im krwiodawcy z HDK Serce Górnika przy ZG Lubin, HDK Maltański Legion czy Stowarzyszenie Tak dla Lubina. - Przygotowania były spontaniczne, ale spotkaliśmy wielu ludzi chętnych do współpracy. Dziś widać, że Lubin był gotów na dwa sztaby. Mamy wiele instytucji i lokalnych artystów. Jeszcze dziś wpływały przedmioty na licytację. Warto pomagać. Nigdy nie wiemy kiedy my będziemy potrzebowali takiej pomocy. Takie działania dają tyle energii i pozytywnych emocji, że robimy to również dla siebie. To bardzo dużo pozytywnych uczuć - mówiła Agnieszka Kubica - Radek ze Stowarzyszenia Tak dla Lubina.
Najmłodszym wolontariuszem w Lubinie był 3, 5 roczny Antek.
- Kwestujemy całą rodziną. Dzieci wykazały się dużą odwagą i zaangażowaniem. Choć pogoda nie dopisywała to serca lubinian są wielkie. Antek ma 3, 5 roku i jak nas poinformowano, jest najmłodszym wolontariuszem w mieście. Teraz już jest trochę zmęczony, ale wcześniej był pełen energii, uśmiechów i pogody. Chodziliśmy też u sąsiadów zbierać pieniądze. Było bardzo sympatycznie. Warto pomagać. Z Orkiestrą jesteśmy od pierwszego Finału jeszcze, gdy Jurek Owsiak przyjechał do Lubina. Z roku na rok pomagamy. W tym roku włączyliśmy się jako szkoła i przedszkole. Wszyscy są mocno zaangażowani. - mówiła Małgorzata Radko mama Antonia i Sofii, lubinianka i wolontariuszka.
{gallery}galeria/wydarzenia/13-01-19-wosp-baron-fot-marzena-machniak{/gallery}