Dopasowali uczniom szkoły bez ich wiedzy
LUBIN. Teoretycznie wszyscy mają się gdzie uczyć, ale w praktyce wśród młodzieży i rodziców przyszłych uczniów szkół średnich w Lubinie zawrzało. Wszystko wskazuje na to, że Starostwo Powiatowe w Lubinie zarządzające szkołami ponadpodstawowymi będzie miało od środy 17 lipca do czynienia z niezadowolonymi uczniami i ich rodzicami.
Jak zrozumieć system rekrutacji do szkół średnich? Czy to tylko komputerowe dzielenie dzieci? Czy też decyzje samorządów zarządzających szkolnictwem średnim? 16 lipca o godzinie 10:00 w szkołach średnich wywieszono listy przyjętych uczniów. Czy to podwójny rocznik sprawił, że niezakwalifikowanych też nie zabrakło, mimo że w placówkach otwierano więcej klas pierwszych z myślą o absolwentach podstawówek i gimnazjów? Okazuje się, że za mało. Wielu młodych ludzi nie dostało się do szkół pierwszego wyboru. System zrzucił ich do klas drugiego, trzeciego, a niekiedy i czwartego wyboru. Można było temu zaradzić i w szkołach, gdzie chętnych było wystarczająco dużo, utworzyć dodatkowe oddziały. Nie stało się tak m.in. w ZS 2 i II LO. Decyzję podjęło Starostwo Powiatowe, które twierdzi, że nie było takiej potrzeby choć liczby mówią coś innego.
- Nie utworzyliśmy oddziałów, bo było za mało chętnych. Technikum nr 1 skończyło na pięciu oddziałach, choć planowało sześć zarówno po podstawówce, jak i gimnazjum. W branżowej szkole utworzyli po trzy oddziały, a nie po cztery – mówi Aleksander Bobowski dyrektor Departamentu Edukacji Starostwa Powiatowego.
Po szkołach podstawowych i gimnazjach z powiatu lubińskiego było ponad 1800 absolwentów. W sumie w systemie starostwa powiatowego znalazło się około 2300 osób bowiem do szkół w Lubinie zadeklarowało chęć chodzenia wielu młodych ludzi z powiatów polkowickiego i legnickiego.
W szkołach powstają listy rezerwowe, które nie wiadomo jeszcze czy skłonią organ zarządzający do utworzenia dodatkowych klas, czyli oddziałów.
Młodzież chcąc potwierdzić chęć uczęszczania do danej placówki, do której system każdego przydzielił, powinna dostarczy oryginały dokumentów. Będzie to ostateczna decyzja. Jeśli dany uczeń tego nie zrobi do 24 lipca, jego miejsce będzie wolne, a wtedy rozpocznie się drugi etap naboru, który potrwa do końca wakacji.
Rodzice i uczniowie zapowiadają protest. Wszystko wskazuje na to, że 17 lipca w Starostwie Powiatowym w Lubinie o 8:00 może być gorąco.