W Lubinie szpitalny oddział tylko dla chorych z COVID-19
LUBIN. Szpital MCZ w Lubinie od 2 listopada uruchomi oddział dla pacjentów z COVID 19. Znajdzie się tam blisko 60 łóżek. 44 przeznaczone będą dla chorych na koronawirusa, inne 3 łóżka będą dodatkowo wyposażone w respiratory, zaś 10 łóżek ma służyć tym pacjentom, którzy są podejrzani o zakażenie. MCZ przygotowywał się już do takich działań. Wszystko ruszy 3 listopada.
Możliwości infrastruktury szpitala MCZ w Lubinie są takie, że oddział covidowy będzie zupełnie odrębnym oddziałem od pozostałych. Od 3 listopada posłuży do tego budynek D-7, który ma osobne dwa wejścia. Obecnie przebywają tam pacjenci oddziału wewnętrznego i diabetologicznego. Trwa ich przenoszenie. To zaś oznacza uszczuplenie możliwości na pozostałych oddziałach. Na pewno zminimalizowane zostaną zabiegi i operacje okulistyczne i laryngologiczne, bowiem te miejsca posłużą chorym z przenoszonych oddziałów. Jak zapewnia prezes MCZ w Lubinie, Piotr Milczanowski, opiekę medyczną na covidowym oddziale będzie świadczył personel przeznaczony tylko i wyłącznie pacjentom z COVID-19. Wszystko po to, by w miarę trudnej pandemicznej sytuacji maksymalnie zabezpieczyć innych pacjentów i medyków. Personel oczywiście wyraził na to zgodę.
O ostatecznej decyzji Ministerstwa Zdrowia w MCZ dowiedziano się w czwartek 29 października. Nowelizacja ustawy, która zmieniła przepisy i zobowiązuje prywatne placówki szpitalne do utworzenia miejsc dla chorych na COVID-19 weszła w życie w środę 28 października. Przypomnijmy, że w procesie zmian przepisów zapis o tym, że można zmobilizować prywatne placówki do udostępniania miejsc dla chorych z koronawirusem zniknął z przepisów w czerwcu tego roku. Teraz powrócił.
Rozmowy samorządu województwa z placówkami medycznymi trwały już od dłuższego czasu. Szpitale miały czas na przygotowania i przedstawienie swoich argumentów, które pozwoliły poszukać optymalnego rozwiązania. Pierwotnie w Ministerstwie pojawiały się pomysły, by w miastach, gdzie są dwa szpitale, jeden całkowicie dedykować chorym z COVID. Takie rozwiązania jednak wykluczałyby wielu pacjentów, bo rzadko obie placówki pokrywają się ze świadczonymi usługami, jak w przypadku Lubina, gdzie w MCZ obszernie działa kardiologia, której brakuje przy Bema, zaś przy Bema są oddziały dla kobiet w ciąży, noworodków oraz SOR.