Dach nad głową i pomoc dla uchodźców
GMINA LUBIN. W prywatnych domach mieszkańców gminy Lubin przebywa prawie trzysta osób. Gmina była zobowiązana do przygotowania nowych lokalizacji i jak już informowaliśmy przed kilkoma tygodniami, do wojewody zgłoszono sto takich miejsc. Do wczoraj przebywało w nich 32 uchodźców.
W trzech gminnych punktach ulokowani byli uchodźcy z Ukrainy. Sytuacja jest jednak nadal bardzo dynamiczna i kolejne lokalizacje są gotowe do przyjęcia osób uciekających przed wojną.
Pierwsi uchodźcy, którzy trafili do jednego z mieszkań socjalnych gminy, to grupa 6 osób, w tym troje dzieci. Kolejna grupa została ulokowana w remizie. Schronienie znalazło tam 14 osób, w tym dziewięcioro dzieci. Kilka dni temu przyjęto kolejnych 12 osób do specjalnie przystosowanej świetlicy, wśród nich jest pięcioro dzieci. Najmłodsi uchodźcy mają około roku.
W gminnych lokalizacjach zapewniono im miejsca do spania, posiłki, odzież, niezbędne artykułu higieniczne, chemiczne i gospodarcze.
– Uchodźcy spotykają się z bardzo dużą życzliwością wśród mieszkańców, którzy oferują im potrzebną pomoc. To mieszkańcy organizują zbiórki najbardziej potrzebnych rzeczy, dużym wsparciem wykazują się także strażacy ochotnicy z gminnych jednostek – mówi Dariusz Olszak, gminny koordynator ds. uchodźców.
Gmina nadal prowadzi zbiórkę tzw. długoterminowej żywności, zapewniając jednocześnie uchodźcom m.in. ciepłe posiłki. Nie jest już jednak potrzebna odzież, bowiem mimo wydania wielu ciuchów magazyn z odzieżą dla różnych grup wiekowych nadal jest pełny.
– To kobiety z dziećmi, które bardzo potrzebują naszej pomocy. Są za nią bardzo wdzięczne i jeśli o coś proszą dodatkowo, to tylko o możliwość kontaktu ze swoimi najbliższymi, co dzisiaj najlepiej zapewnia internet. Dlatego w tych miejscach gdzie są uchodźcy zadbaliśmy o dostęp do internetu – mówi Tadeusz Kielan, wójt gminy Lubin.
Podczas jednej z wizyt u uchodźców, dzieci poprosiły o rowerki. Na apel Norberta Grabowskiego, przewodniczącego Rady Gminy, bardzo szybko zareagowali mieszkańcy i kilka dni później dzieci jeździły już na dwóch kółkach.
Uchodźcy bardzo jednak tęsknią za Ojczyzną, rodziną i przyjaciółmi. Kilkoro z nich zapowiadało, że pod koniec miesiąca będą wracać na Ukrainę i wczoraj sześć osób wsiadło do powrotnego pociągu.
Nie oznacza to jednak, że do gminy nie dotrą kolejni Ukraińcy, w ramach tzw. relokacji. Zgodnie z ze znowelizowaną Ustawą w sprawie pomocy obywatelom Ukrainy, w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa , okres rządowej i samorządowej pomocy wydłużono z 60 do 120 dni, liczonych od czasu wybuchu wojny. W przypadku trwającego dłużej konfliktu ustawa może być nadal nowelizowana.
Kontakt do gminnego koordynatora ds. uchodźców 785 072 002