Młodzi Nowocześni idą z „Euromisją”
LUBIN. Rusza ogólnopolska kampania informacyjna i debata na temat wprowadzenia do Polski euro. Do dyskusji zarówno podczas spotkań na żywo, jak i mediach społecznościowych zachęcają Młodzi Nowocześni, którzy w piątek 22 lipca odwiedzili Lubin.
Złoty polski jest w tragicznej sytuacji – mówią Młodzi Nowocześni i przekonują, że jedynym ratunkiem dla Polski i portfeli Polaków jest wprowadzenie euro jako waluty w naszym kraju. Do dyskusji na ten temat zapraszają Młodzi Nowocześni.
- Nasza akcja polega na tym, że nie tylko na Dolnym Śląsku, ale też w całej Polsce będziemy pokazywać nasze banery przedstawiające fakty dotyczące euro, jako lepszej alternatywy niż złotówka. To druga najbardziej powszechna waluta nie tylko w kredytach. Tę walutę użytkuje ponad 341 mln ludzi na całym świecie. 19 państw z 27 unijnych użytkuje euro. Kolejne trzy przyjmą euro do 2028. To Bułgaria, Rumunia i Słowenia. Polska zostaje w mniejszości, która euro nie wprowadza. Euro sprawi, że ceny będą niższe i inflacja będzie niższa. Importowane produkty będą tańsze. Wychodzimy niekorzystnie na przewalutowaniach - mówił podczas konferencji prasowej w Lubinie Robert Kozłowski, przewodniczący ugrupowania Młodzi Nowocześni na Dolnym Śląsku.
– Poza mediami społecznościowymi zapraszamy do dyskusji podczas spotkań. Będziemy nie tylko w dużych miastach wojewódzkich i powiatowych, ale też w mniejszych. Na początku będą też ulotki ze zbiorem faktów. Chcemy promować „EuroMisje”. Zachęcamy do dyskusji. Nie boimy się społeczeństwa. Chcemy usłyszeć co ludzie mają o tym do powiedzenia. W 2009 rozmawiano ostatni raz o wprowadzeniu euro. Słyszymy tylko teraz o oddalaniu się od Unii i od euro. Chcemy społeczeństwu przypomnieć o alternatywie, która może naszemu krajowi się opłacić – dodawał w Lubinie Kozłowski.