Lubin zakorkowany. Remonty paraliżują ruch w godzinach szczytu
LUBIN. Gmina Miejska Lubin prowadzi remonty kilku ulic na Przylesiu. W godzinach szczytu lubińskie Przylesie bywa ciężkie do przejechania. Powodem są remonty kilku ulic prowadzone jednocześnie. Roboty mają miejsce na Szpakowej, Wyszyńskiego, Leśnej, Legnickiej i Jastrzębiej. W sobotę skończyły się prace na Sokolej.
Zmiana organizacji ruchu, kilka fragmentów ulic zamkniętych, ograniczenia, zakazy wjazdu – to klimat, jaki towarzyszy kierowcom na lubińskim Przylesiu. Dwie ważne arterie tego osiedla są remontowane w jednym czasie. To ulica Szpakowa i Wyszyńskiego. Jak tłumaczy magistrat, decyzja o tym, by rozpocząć tę przebudowę na obu ulicach nie była łatwa, ale wiązało się to z pozyskaniem dodatkowych pieniędzy z dotacji.
- Wiedzieliśmy, że będzie się to wiązało z dużymi utrudnieniami w ruchu, ale stanęliśmy przed szansą pozyskania blisko 15 mln zł dofinansowania. Dzięki podjęciu tej decyzji miasto dopłaca do tej inwestycji tylko 6 mln zł zamiast 22 mln złotych – tłumaczy Marcelina Falkiewicz, rzecznik prasowy prezydenta Lubina.
Dodatkowo remonty prowadzone są na ulicy Leśnej, Jastrzębiej i Legnickiej, gdzie obowiązuje zakaz ruchu drogowego. Przebudowa tych małych ulic osiedlowych powinna zakończyć się do 12 października.