Nie będzie chętnych, pieniądze przepadną
LUBIN. Powiatowy Urząd Pracy w Lubinie przyjmuje wnioski od chętnych na dotacje oraz doposażenie stanowisk pracy zarówno z puli PFRON, jak i z rezerw pozyskanych od Ministra Pracy. Niepełnosprawni pieniądze z PFRON mogą dostać jeśli złożą wnioski do 14 października. Jeśli nie będzie chętnych lubiński urząd będzie musiał pieniądze przekazać innym jednostkom.
Obecnie w Urzędzie Pracy w Lubinie są dwie możliwości, by postarać się o dotację na uruchomienie działalności albo jako pracodawca pozyskać środki na doposażenie stanowiska pracy. Można to zrobić albo z puli PFRON, albo z rezerw, które właśnie Urząd uzyskał od Ministra Pracy.
O dotację ze środków PFRON może wystąpić osoba, która ma orzeczony stopień niepełnosprawności, jest bezrobotna, poszukująca pracy nie jest nigdzie zatrudniona.
Jak informuje Piotr Bodaj, kierownik referatu instrumentów i programów rynku pracy w Powiatowym Urzędzie Pracy w Lubinie, jako dotację można otrzymać 40 tys. zł, a dla pracodawców kwota na doposażenie stanowiska pracy to 50 tys. zł.
Natomiast z rezerw od Ministra kwoty są inne. To 23 tys. zł na dotację i 30 tys. zł na doposażenie stanowiska pracy dla pracodawcy. Pieniądze z PFRON trzeba przydzielić teraz. Jeśli nie będzie chętnych do 14 października Urząd będzie musiał przekazać środki innym jednostkom, które spożytkują je na osoby niepełnosprawne.
- Środki z rezerw są przeznaczone dla określonej grupy odbiorców. Te środki posiadamy dla osób z terenów wiejskich. Wchodzą w to wszystkie gminy poza gminą miejską Lubin oraz dla osób z niskimi kwalifikacjami. W tym przypadku chodzi konkretnie o osoby, które nie mają świadectwa maturalnego – wyjaśnia Piotr Bodaj.
