Uczą krwiodawstwa już maluchy. W SP 3 polała się krew (FOTO)
LUBIN. Nauczycielki SP 3 w Lubinie zachęciły do współpracy Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa we Wrocławiu, oddział w Lubinie do wspólnego przeprowadzenia zbiórki krwi na terenie szkoły. Choć najmłodsi nie mogą oddawać krwi, to ich rodzice stawili się tłumnie. W ten sposób szkoła włączyła się w uczenie dzieci, że dzielenie się krwią to nic strasznego i że jest bardzo potrzebne. Była to pierwsza zbiórka krwi na terenie szkoły podstawowej w Lubinie.
Kierownik RCKiK w Lubinie wyraźnie podkreślała, że zbiórki krwi na terenie szkoły podstawowej jeszcze nigdy nie prowadziła. Tymczasem Sylwia Szumilas, opiekunka zespołu tanecznego „Trójeczki” i Anna Lesisz-Paluszkiewicz nauczycielka w SP 3 i szefowa szkolnego wolontariatu dały z siebie wszystko, by zachęcić do udziału rodziców. Jednocześnie pokazując najmłodszym, że to ważna inicjatywa i że nie robi żadnej krzywdy, przeciwnie, ratuje życie i zdrowie.
- Prośbę, by w szkole prowadzić rozmowy z dziećmi i ich rodzicami na temat oddawania krwi skierowała do nas pani dyrektor. Na liście dziś mamy 54 osoby, które zadeklarowały, ze przyjdą oddać krew. W ten sposób chcemy pokazać dzieciom, że one też przykładają teraz do tego swoją cegiełkę. Wolontariat, który prowadzę z Krystyną Augustyniak i Renatą Bodyk pomaga nam dziś w przeprowadzeniu tej akcji. Dzieci dziś będą widziały swoich rodziców, nauczycieli i innych pracowników szkoły, którzy dziś oddają tu krew – mówiła Anna Lesisz-Paluszkiewicz.
- Taka akcja w szkole podstawowej nigdy się nie zdarza. To świetny pomysł. Dzieci widzą, że ich rodzice pomagają. Na pewno maluchy są i będą dumne, że ich mama i tata oddają krew, ratując czyjeś życie. To taki przedświąteczny dar. Myślę, że jeżeli dzieci to widzą, że rodzice przeżyli i mają się dobrze, to dzięki temu zaszczepimy w nich chęć, by w ten sposób mogły też kiedyś pomagać one same, stając się pełnoletnimi – mówiła Joanna Jarmolińska kierownik RCKiK oddział w Lubinie.