Czy doszło do błędu medycznego?

Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do prokuratury złożył ojciec dziecka.

- Postępowanie prowadzone jest w kierunku ustalenia czy nie mieliśmy do czynienia z błędem medycznym a zatem czy osoby, które były odpowiedzialne w szpitalu za opiekę nad dzieckiem, czyli osoby z personelu medycznego poprzez niewłaściwą diagnostykę czy też leczenie nie naraziły tego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia lub nawet nie doprowadziły do śmierci dziecka na skutek podjęcia niewłaściwych procedur medycznych- mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Personel medyczny nie został jeszcze przesłuchany. Na tym etapie postępowanie prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie czy osobom.

- Prokurator wszczyna postępowanie zawsze, gdy istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa i istnieje potrzeba zabezpieczenia dowodów. Natomiast na pewno, na tym etapie postępowania, jest za wcześnie, aby o czymkolwiek przesądzać, natomiast śledztwo w tej sprawie prowadzimy- dodaje Liliana Łukasiewicz.

Śledztwo teraz na kilka tygodni utknie, bo prokuratura oczekuje na zlecone dodatkowe badania. Sekcja nie dała bowiem odpowiedzi, z jakiego powodu chłopczyk zmarł.

- Biegły z zakresu medycyny sądowej nie był w stanie jednoznacznie podać, co było bezpośrednią przyczyną zgonu dziecka. Stwierdził, że potrzebne są badania histopatologiczne i mikrobiologiczne. Te badania zostały zlecone. Potrwają one kilka tygodni- wyjaśnia rzeczniczka prokuratury.

Prokurator zwrócił się do szpitala w Lubinie o nadesłanie dokumentacji medycznej, która przekazana zostanie biegłemu z zakresu medycyny sądowej.

3-miesięczny chłopczyk 19 listopada został przywieziony do szpitala przez rodziców z powodu wysokiej gorączki. Dzień później dziecko w placówce zmarło.