Nowe kierunki kształcenia w Lubinie

W czasach przemian  w obszarze edukacji, mających miejsce początkiem naszego wieku, tak samo, jak i w wielu innych miastach w Polsce postawiono na licea ogólnokształcące. To, że jakość kształcenia w nich nie była najlepsza, nie jest specjalną tajemnicą.  Zresztą nie mogło być inaczej. Społeczeństwo w okresie kilku lat intelektualnie nie zrewolucjonizowało się.

- Likwidowano kolejne klasy i szkoły kształcące w zawodach. Likwidowano szkoły zawodowe i techniczne, nierzadko marnotrawiono ich zaplecze kształcenia praktycznego, niestety. Rozpoczęto produkcję absolwentów bez zawodu, bez większych perspektyw na rynku pracy. Część z nich wchłonął na chwilę mocno poszerzający się rynek szkół wyższych. Na chwilę. Po kilku latach wrócili na rynek pracy z dużymi ambicjami i nie do końca wystarczającymi kwalifikacjami.  Ciąg dalszy tej historii znacie Państwo. Nie jest to happy end. Nikogo już nie dziwi praca absolwenta studiów licencjackich a nawet magisterskich w sieciach handlowych lub w innych miejscach, gdzie zatrudnieni na umowy okresowe, poniżej swoich ambicji pracują doświadczający frustracji ludzie. Sporo, w ostatnich latach, mówi się o odradzaniu kształcenia zawodowego. Ministerstwo Edukacji ogłasza rok kształcenia zawodowego. Coś zaczyna drgać, nawet w Lubinie. Oczywiście w świadomości społeczeństwa musi nastąpić zmiana. Tej, jak dobrze wiemy nie można oczekiwać zbyt rychłej. Rodzice, muszą zacząć zachęcać swoje dzieci do zdobywania zawodu, do tego żeby mieć fach w ręku, żeby do czegoś społeczeństwu się przydać, jednocześnie osiągając satysfakcję z wykonywanej pracy. By być dobrym fachowcem, dobrym mechanikiem, geodetą, fryzjerem, ślusarzem, florystą, operatorem maszyny, hydraulikiem, elektrykiem. Dobrze w ten obraz zmian wpisuje się działalność niektórych szkół naszego regionu. Poszerza się oferta kształcenia techników i szkół zawodowych dla młodzieży. To istotna i dobra zmiana. Problemem pozostaje jednak spora ilość dorosłych już ludzi – absolwentów liceów ogólnokształcących i mało użytecznych kierunków studiów wyższych. Oni też potrzebują zdobyć zawód, znaleźć swoje miejsce na rynku pracy.  Takim miejscem w Lubinie, które oferuje zawód dorosłym, jest od lat Miedziowe Centrum Kształcenia Kadr – mówi  Iwona Optołowicz, kierująca działem Szkół dla dorosłych w MCKK w Lubinie.

-  Istnieje spora ilość dorosłych podejmujących kształcenie zawodowe i szukających swojego miejsca na rynku pracy. Nierzadko są to absolwenci dobrych liceów, zdarzają się świadectwa z czerwonym paskiem. Przychodzą do nas absolwenci  takich kierunków studiów  jak Nauki Polityczne, Marketing i zarządzanie, Historia, Psychologia, Biologia a nawet Uniwersytetu Ekonomicznego. Z zagranicy po boomie emigracyjnym wracają ludzie bez wykształcenia. Zdobyli tam doświadczenie, są chętni i otwarci, ale zdarza się nierzadko, że wyjechali z kraju przerywając szkołę po gimnazjum. Zatem legitymują się tylko gimnazjalnym wykształcenie. Interesem lokalnej społeczności jest znalezienie dla nich propozycji kształcenia i zatrudnienia dodaje Iwona Optołowicz. 

- W tym roku od września w MCKK mocno poszerzamy naszą ofertę. Rozmawialiśmy z okolicznymi Powiatowymi Urzędami Pracy, z pracodawcami w Lubinie i w Specjalnych Strefach Ekonomicznych, zewsząd  dochodzą nas głosy, że potrzeba fachowców.  Proponujemy dwa nowe zawody w Szkole Policealnej MCKK – florysta, bardzo atrakcyjna, aktualna na rynku zawodów propozycja, szczególnie dla kobiet. Jednoroczne kształcenie dające uprawnienia państwowe i ogromną ilość praktyki oraz technik geodeta i technik rachunkowości, też dla osób posiadających wykształcenie średnie. Poza tym wznawiamy w Lubinie, zgodnie z zapotrzebowaniem pracodawców kształcenie fachowców, których co raz mniej na rynku pracy: monter sieci, instalacji i urządzeń sanitarnych - popularnie zwany hydraulik, pracownik robót wykończeniowych w budownictwie, ślusarz, elektryk, no i stale obecny w naszej ofercie górnik i technik górnik. W tych zawodach może podjąć kształcenie już osoba po gimnazjum lub ośmioklasowej szkole podstawowej - dodaje Iwona Optołowicz.