Oszuści grasują i nie odpuszczają
CHOCIANÓW. Mieszkańcy powiatu polkowickiego odebrali telefony od rzekomych wnuczków, którzy różnymi metodami próbowali wyłudzić od nich pieniądze. Dzięki czujności seniorów i prawidłowej ich postawie uchronili się oni przed przekazaniem pieniędzy oszustom.
Do jednej z mieszkanek gminy Chocianów na numer telefonu stacjonarnego, zadzwoniła kobieta podając się za jej wnuczkę i poinformowała ją, że została zatrzymana przez policję. Seniorka natychmiast się rozłączyła i poinformowała o telefonie od oszustów polkowickich funkcjonariuszy.
Polkowiccy policjanci natychmiast po podjęciu informacji o próbie oszustwa podjęli działania wyprzedzające i informowali pracowników placówek bankowych o możliwych próbach wyłudzeń pieniędzy od osób starszych metodami na tzw. „wnuczka” i „policjanta”.
Kolejny telefon oszuści wykonali do małżeństwa z Chocianowa. Kobieta podająca się za żonę ich wnuka oświadczyła, że jej mąż jest sprawcą potrącenia pieszego i potrzebuje natychmiast 40 tysięcy złotych, żeby wpłacić kaucję prokuratorowi. Para zanim podjęła decyzję o przekazaniu pieniędzy,rónież zachowała czujność i skontaktowała się z prawdziwą żoną wnuka, która rozwiała ich wszelkie wątpliwości.
Nie bez znaczenia w tych przypadkach miały z pewnością również działania prewencyjno-informacyjne podejmowane przez dolnośląską Policję. Funkcjonariusze z Polkowic wykorzystują każdą okazję, żeby spotkać się z seniorami i ostrzec ich przed niebezpieczeństwem ze strony oszustów podających się np. za ich wnuków czy policjantów. Mundurowi w ostatnich miesiącach spotykali się również z pracownikami placówek bankowych, których siedziby mieszczą się na terenie powiatu polkowickiego, żeby przeciwdziałać próbom wyłudzenia często dorobku życia seniorów.
