Na placu zabaw z dzieckiem i z promilami
POLKOWICE. Policjanci i strażnicy miejscy interweniowali wobec pijanej matki, która mając 2,3 promila alkoholu w organizmie zajmowała się swoim 2-letnim synkiem. Policjanci ostatecznie zatrzymali pijaną 38-latkę, która usłyszała zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia. Za taki czyn grozi nawet 5–letni pobyt w więzieniu.
Telefoniczne wezwania zaniepokojonych mieszkańców Polkowic najprawdopodobniej zapobiegły tragedii jaka mogła się rozegrać na jednym z polkowickich osiedli. Funkcjonariusze zareagowali natychmiast o przekazaniu informacji o nietrzeźwej kobiecie, która na placu zabaw nieopodal ulicy Ratowników w Polkowicach zajmuje się małym dzieckiem.
Funkcjonariusze Straży Miejskiej w Polkowicach oraz policjanci Ogniwa-Patrolowo Interwencyjnego Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach zastali wskazaną w zgłoszeniu kobietę z dzieckiem w wózku w drodze do domu. 38-latka była jednak tak pijana, że potrzebowała odpoczynku i postanowiła usiąść na ławce.
Chwiejny krok, agresywne zachowanie jak i wynik badania na zawartość alkoholu w organizmie nie pozostawił wątpliwości, co do tego, że kobieta nie jest wstanie zadbać nawet o własne bezpieczeństwo, a co dopiero o swojego syna. Alkomat wykazał u 38–latki 2,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Ostatecznie uśmiechający się z wózka maluch został w porę przekazany przez funkcjonariuszy w objęcia babci, natomiast zatrzymana polkowiczanka spędziła noc w policyjnej celi, by po wytrzeźwieniu usłyszeć zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia. Kobiecie grozi kara nawet 5-lat pozbawienia wolności, natomiast sprawą jej dalszego sprawowania opieki nad dzieckiem, zajmie się teraz Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego w Lubinie.