Polkowice ponownie najlepsze
POLKOWICE. Znamy wyniki corocznego rankingu pisma samorządowego „Wspólnota” biorącego pod uwagę wielkość dochodów jednostek samorządu terytorialnego. Polkowice po raz kolejny zajęły pierwsze miejsce w kategorii „miasta powiatowe”.
Nie jest to specjalne zaskoczenie, bo gmina triumfuje w rankingu od momentu, gdy został on ogłoszony po raz pierwszy, tj. od 2001 roku. Przy tworzeniu rankingu najbogatszych województw, miast wojewódzkich, miast na prawach powiatu, miast powiatowych, mniejszych miast oraz gmin wiejskich, pod uwagę brane są dochody własne oraz subwencje poszczególnych samorządów, dzielone potem przez liczbę mieszkańców każdego z nich. Nie liczą się jedynie wpływy z dotacji celowych. - Sukcesy zawsze cieszą. W rankingu „Wspólnoty” Polkowice w swojej kategorii wygrywają od samego początku. Jesteśmy specyficzną gminą z uwagi na nasze usytuowanie geograficzne. To u nas swoją działalność prowadzi KGHM, jeden ze światowych liderów produkcji miedzi oraz srebra. Wpływy z podatków z KGHM stanowią znaczącą część naszych dochodów. Mieszkańcy Polkowic mają wyższe od przeciętnych zarobki i z tego też tytułu płacą wyższe podatki. Do gospodarki finansowej gminy staramy się podchodzić rozsądnie, realnie planując dochody i wydatki. Dużym wyzwaniem jest utrzymanie wysokiego standardu życia, do którego mieszkańcy przez lata zdążyli przywyknąć – mówi Wiesław Wabik, burmistrz Polkowic. W Polkowicach w roku 2015, z którego dane były podstawą do przygotowania rankingu wynosił on 6233,77 zł. Inne miasta z Zagłębia Miedziowego zajęły dalsze pozycje – Lubin z dochodem 3502,03 zł uplasował się na miejscu 9. Głogów mający dochód w wysokości 3170,63 zł zajął miejsce 23. W gronie miast na prawach powiatu Legnica znalazła się na 25. pozycji z dochodem 3805,71 zł. Powiat polkowicki z dochodem na poziomie 499.53 zł zajął odległe 281. miejsce. Oceniając ogólnie tendencje w zakresie kondycji samorządów w skali całej Polski nie ma niestety budujących wniosków. - Rok 2015 przyniósł w sakli całej Polski znaczący spadek inwestycji samorządowych. Największy był w miastach na prawach powiatu, gdzie wyniósł ponad 10 procent. Perspektywy dochodowe też nie są najlepsze. Zwiększenie kwoty wolnej od podatku PIT, co jest bardzo słuszną inicjatywą z punktu widzenia pracowników, w nieunikniony sposób zmniejszy udziały samorządowe w PIT. Podatek bankowy, podatek od sklepów wielkopowierzchniowych – oba odbiją się na wpływach z CIT, a zatem dotkną przede wszystkim budżety samorządów wojewódzkich. Niestety nie słyszałem, by samorządy miały mieć jakikolwiek udział w którymkolwiek z tych nowych źródeł dochodów publicznych, nie słyszałem też o innych formach rekompensaty – mówi profesor Paweł Swaniewicz, autor rankingu.