Narkotyki... w paczkomatach
POLKOWICE. Polkowiccy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o wprowadzenie do obrotu znacznej ilości narkotyków. W wynajmowanym domu jednorodzinnym w podlubińskiej miejscowości zabezpieczono blisko 10 kg marihuany o czarnorynkowej wartości 400 tys. zł. Co najciekawsze, środki odurzające dystrybuowane były przy pomocy paczkomatów.

W tej sprawie zatrzymano 26-letniego mieszkańca gminy Chocianów i 25-letniego mieszkańca Lubina. Obaj usłyszeli zarzut obrotu znaczną ilością narkotyków.
- W toku postępowania poczyniono ustalenia, z których wynika, że sprawcy te narkotyki zgromadzili w taki sposób, że były im one dostarczane za pośrednictwem paczkomatów. Mężczyźni te narkotyki odbierali z paczkomatu, następnie je ważyli i przepakowywali zgodnie z zamówieniami, przyklejali etykiety i rozpowszechniali również za pośrednictwem automatów paczkowych. A zatem oni produkcją się nie zajmowali - mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. Sad przychylił się do wniosku prokuratury i obaj mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Za obrót znaczną ilością środków odurzających podejrzanym grozić może kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności oraz kara grzywny.
- W sprawie zatrzymano też 31-letniego mieszkańca Lubina – jednego z klientów mężczyzn. Zabezpieczono u niego haszysz i działkę marihuany. Mężczyzna złożył wyjaśnienia i prokurator zastosował wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i zakazu kontaktowania się oraz zbliżania do "swoich" dostawców - dodaje rzecznik prokuratury.
Śledztwo jest w toku, a sprawa ma charakter rozwojowy.
- Prokuratura i policja będzie dążyła do tego, aby ustalić kto był kolejnym ogniwem i w jedną i w drugą stronę w tej sprawie - dodaje rzeczniczka prokuratury.
Z uwagi na dobro postępowania prokuratura nie udziela informacji na temat, czy przesyłki z narkotykami trafiały docierały z Polski, czy z zagranicy.