Radna gotowa złożyć mandat. "Oddaje się pod ocenę wyborców"
KUNICE. Wrze w kunickim kotle samorządowym. Radna drugiej kadencji Beata ORŁOWSKA-MIELNICZUK, znana na terenie gminy z wielu działań podejmowanych na rzecz lokalnej społeczności, nauczycielka j. niemieckiego w szkole w Spalonej, prezes Fundacji "Tu i Teraz", zniesmaczona tym co od kilkunastu dni ma miejsce w Kunicach i tym w jaki sposób mieszkańcy gminy- także radni- zostali potraktowani przez wójta Zdzisława TERSĘ, gotowa jest w każdej chwili zrzec się mandatu radnej... - Oddaje się do dyspozycji moich wyborców. Jeżeli ich wolą będzie abym opuściła samorządowy pokład Kunic - tak zrobię!
- Chciałabym, aby gminą rządzili ludzie mądrzy i z sercem. Boję się, że przed wyborami każdy będzie obiecywał, a rzeczywistość pokaże prawdziwe oblicze. Nie trzymam się pazurami i za wszelką cenę Rady Gminy - napisała do nas radna Kunic Beata ORŁOWSKA-MIELNICZUK. - Wiele działań podejmowałam na rzecz integracji mieszkańców, na rzecz dzieci i osób niepełnosprawnych. Pomagali mi radni z Kunic. Postrzegana byłam jako radna opozycyjna w stosunku do pana wójta pomimo, że startowałam z Komitetu Wyborczego pana Tersy. Wielokrotnie przeciwstawiałam się i przedstawiałam swoje odmienne zdanie. W głosowaniu za powstaniem ZUK byłam na tak. Taki zakład funkcjonuje w Prochowicach, Legnickim Polu. Mój głos odnosił się tylko i wyłącznie do tej kwestii....
Szybkość działania i tworzenia dokumentów była i jest dla mnie... zadziwiająca. Moja interpelacja o utworzeniu stypendium Wójta Gminy czekała od 2014 roku i dopiero w 2020 roku została uchwalona. Jako, że była to moja interpelacja poproszona zostałam o stworzenie regulaminu, potem brakowało programu, potem nie było środków w budżecie. Ale udało się! Dwie strony regulaminu ujrzało światło dzienne i młodzież ma szansę otrzymać prestiżowa nagrodę w formie finansowej. 6 lat czekania, powielania interpelacji. A przy powstaniu strategicznej dla gospodarki gminy i jej mieszkańców spółki wielki pośpiech - wystarczyło kilka dni.
Czy będę radną, czy nie - dalej będę działać na rzecz mieszkańców. Czy złożę mandat radnej? Nawet dziś, jeśli moi wyborcy czują się przeze mnie źle reprezentowani i uważają, że działam na ich szkodę - kończy Beata ORŁOWSKA-MIELNICZUK.