Najpierw wybory potem... referendum
KUNICE. Na 3 października br wyznaczono termin wyborów uzupełniających w trzech okręgach w gminie Kunice. To pokłosie złożenia mandatów radnych w okręgu nr 2 (Jerzy GASKA), nr 6 - Krzysztof BŁĄDZIŃSKI i w okręgu nr 15 - Andrzej OSTROWSKI. Wszystko wskazuje na to iż dopiero po wyborach uzupełniających do Rady Gminy odbędzie się... referendum gminne o odwołania wójta Zdzisława TERSY i Rady Gminy. Jeżeli referendum będzie ważne to można hipotetycznie przyjąć iż nowi radni zbyt długo nie nacieszą się zasiadaniem w Radzie Gminy...
- Inicjator referendum po zebraniu podpisów przekazuje wniosek o przeprowadzenie referendum komisarzowi wyborczemu wraz z informacją o spełnieniu obowiązków w zakresie ogłoszenia o planowanym referendum oraz podania uzasadnienia oraz kartami. Inicjator referendum lub pełnomocnik składa komisarzowi wyborczemu dodatkowe wyjaśnienia i przedstawia dowody, na żądanie komisarza bądź z własnej inicjatywy - wyjaśnia Anna ZYCH, dyrektor legnickiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego. Komisarz wyborczy może zwrócić wniosek, zawierający uchybienia, zakreślając 14-dniowy termin do ich usunięcia, natomiast w przypadku, gdy uchybień nie da się usunąć, bądź też w sytuacji, gdy inicjator nie zrealizował obowiązków w zakresie ogłoszenia lub uzasadnienia, odrzuca wniosek. Postanowienie o przeprowadzeniu referendum bądź o odrzuceniu wniosku o jego przeprowadzenie komisarz wydaje w terminie 30 dni od dnia złożenia wniosku i przekazuje je niezwłocznie inicjatorowi referendum lub jego pełnomocnikowi.
Z inicjatywą przeprowadzenia referendum gminnego wystąpiło Stowarzyszenie Ruch Społeczny gminy Kunice dążąc do odwołania wójta i całej Rady Gminy. To skutek forsowania przez wojta Tersę i część radnych pomysłu utworzenia spólki komunalnej zajmującej się gospodarką wodną. Spółka ledwo co powstała - przy aprobacie radnych - a pierwszym jej efektem była duża podwyżka cen za wode i odprowadzanie ścieków co wywołało niezadowolenia przeważającej części mieszkańców gminy.
Ruch Społeczny jest w trakcie zbierania a właściwie weryfikowania zebranych podpisów i ma tych odpisów pod wnioskiem referendalnym dużo. Dużo więcej niż wymaga kodeks wyborczy. Wszystko wskazuje na to iż pod koniec lipca wniosek trafi do Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Legnicy. I tam nastąpi kolejny etap sprawdzania wniosku a właściwie podpisów pod wnioskiem o referendum.
Dyrektor Zych w rozmowie z nami przyznała ostroźnie iż termin referendum może być wyznaczony nie wcześniej niż na miesiąc październik biorąc poprawkę pod sytuację pandemiczną w kraju. Przypomnijmy więc sytuację z pobliskiej gminy- Legnickie Pole.
W Legnickim Polu Komisarz Wyborczy w Legnicy postanowienie oo referendum gminnym wydał 18 grudnia 2020 roku ustanawiając datę referendum na 14 lutego 2021. Jak wiemy ostatecznie referendum - zresztą z braku frekwencji nieważne - odbyło się w lipcu 2021 roku.
Czy podobnie będzie w gminie Kunice ? Nie brak opinii iż czas działa na korzyść wójta Tersy i pozostałej Rady Gminy. Jak w każdym przypadku oburzenie, wściekłość mieszkańców w miarę upływu czasu słabnie... - Gdyby wybory odbyły się na początku września to mogę się założyć, że byłaby frekwencja jak trzeba, a wynik referendum byłby jednoznaczny i wójt i Rada zostaliby odwołani - przekonuje jeden z mieszkańców gminy Kunice. - Ale w październiku czy jeszcze później może być inaczej.
Wprawdzie referendum chce przeprowadzić Stowarzyszenie Ruch Społeczny i zwykli mieszkańcy gminy, to nieoczekiwanie sprawa się "upolitycznia". Pojawiają się informacje iż wsparcia wójtowi Tersie mają udzielić działacze samorządowi Prawa i Sprawiedliwość w okręgu wyborczym legnicko-jeleniogórskim, w powiecie legnickim i politycy tej partii. - Zdzisław Tersa nie jest co prawda członkiem PiS-u, ale to "swój" człowiek i lepiej mu pomagać aby obronił się niż oddać gminę w niepewne politycznie ręce - przekonuje jeden z działaczy PiS w Legnicy.- To zakłóciłoby stabilizację polityczną w powiecie legnickim.
Nie wiadomo dlaczego, ale w miarę rozwoju akcji referendalnej w Kunicach, w kręgach Prawa i Sprawiedliwość narasta przekonanie, że za referendum kryją się działacze Koalicji Obywatelskiej...