Kunice: komisarz, nowy wójt i nowa rada
KUNICE. Opadł już kurz po referendum w sprawie odwołania wójta i Rady Gminy w Kunicach. W tym tygodniu premier Mateusz Morawiecki na wniosek wojewody dolnośląskiego wskaże osobę, które przejmie obowiązki tymczasowego wójta Kunic czyli de facto komisarza gminy Kunice. Obecność ministra Krzysztofa KUBOWA w Starostwie Powiatowym w Legnicy była nie tylko związana z ogłoszeniem Polskiego Ładu. Prawa ręka premiera chciał osobiście poznać scenariusz kreślony dla Kunic na najbliższe miesiące... Jedno jest pewne: małe są szanse na "powtórkę z rozrywki" czyli na scenariusz gminy Rudna. Przypomnijmy, iż tam w marcu 2019 premier Morawiecki mianował komisarzem gminy Rudna Adriana WOŁKOWSKIEGO, radnego powiatu lubińskiego. Ten godność przyjął, zrzekł się mandatu radnego, bo tak stanowi prawo i trzy miesiące później został wójtem gminy Rudna...
Minister Kubów nie miał nic przeciwko temu, aby ten scenariusz powtórzyć w Kunicach ale... politycy Prawa i Sprawiedliwość przypomnieli mu Malczyce. Tam komisarzem mianowano urzędnika z Legnickiego Pola związanego z PiS-em, który sam wystartował w wyborach na wójta i przegrał z ludowcem Andrzejem Niemcem z Lubina.
Kreśląc ów scenariusz dla Kunic na najbliższe tygodnie zacznijmy od owego komisarza. Wg. naszych informacji najpoważniejszym kandydatem na komisarza - jeżeli nic się nie wyłoży na ostatniej prostej - jest Izabela WAŃKOWICZ- dyrektor Biura Senatorsko-Poselskiego duetu parlamentarzystek: Dorota Czudowska- Ewa Szymańska. Zwłaszcza poseł Ewa Szymańska mocno lobbuje za tą kandydaturą, a posłanka ma posłuch tu i ówdzie... Jeżeli kuniczanie mieliby zarzucać pani komisarz brak doświadczenia samorządowego, to od razu uprzedźmy, iż dyrektor Wańkowicz kierowała referatem rozwoju gospodarczego w gminie Miłkowice, więc zarządzanie gminą nie jest jej obce. Kontrkandydatem na funkcję komisarza miał być (jest?) - wariant gminy Rudna - radny powiatu legnickiego Artur SMĘT, ale podobno grzecznie odmówił, bo ma swój pomysł na Kunice...
Komisarz musi ogłosić termin wyborów wójta i Rady Gminy w ciągu 90 dni. Te najprawdopodobniej odbędą się w połowie stycznia 2022 roku. Kto powalczy o fotel wójta Kunic?
- Naszym zdaniem mniej ważna jest osoba kandydata na wójta naszej gminy, tylko ważne jest to jaki ma plan, pomysł na Kunice - uważa Paweł GARBICZ ze Stowarzyszenia Ruch Społeczny gminy Kunice, stowarzyszenia, które de facto wywaliło Zdzisława Tersę i Radę Gminy w kosmos. - Zaraz po mianowaniu komisarza chcemy spotkać się z tą osobą, aby jak najszybciej doprowadzić do audytu gminy. Owszem mamy swojego kandydata na wójta gminy, ale nie zdradzimy jej personaliów, aby uniknąć zmasowanego ataku zwolenników poprzedniej władzy na tę osobę. Dodam tylko, że jest to osoba kompetentna, merytorycznie przygotowana do pełnienie tej funkcji. Apolityczna i aktualnie pracująca, więc w tym wypadku w grę wchodziłoby rozstanie z poprzednim miejscem pracy. Zaznaczam jednak, że jeżeli pojawi się kandydat lub kandydatka, która dawałaby gwarancję, że Kunice wyjdą z impasu, ze swoistego kryzysu urzędniczego i będzie to gmina dla MIESZKAŃCÓW, a nie dla znajomych urzędników, to nasze Stowarzyszenie nie będzie upierało się przy kandydacie z naszego Stowarzyszenia. Nie robiliśmy referendum "dla stołków" w Urzędzie Gminy, jak głoszą zwolennicy byłego już wójta.
Paweł GARBICZ za naszym pośrednictwem po raz tysięczny zdementował plotki jakoby to on miałby chrapkę na fotel wójta... Ale wróble ćwierkają, że np. Małgorzata JAWOR byłaby dobrą kandydatką na wójta gminy...
Stowarzyszenie Ruch Społeczny gminy Kunice swojego kandydata, czyli asa, ma skrytego w rękawie. Więc przyjrzyjmy się potencjalnym innym kandydatom...
Najpoważniejszym kandydatem na wójta Kunic bez wątpienia będzie ARTUR SMĘT o prawicowych poglądach, który startował do Rady Powiatu z listy PiS-u i jest obecnie radnym Powiatu Legnickiego, dodajmy radny z Jaśkowic Legnickich. Wtajemniczeni sugerują, że Smęt już rozpoczął kampanię wyborczą pokazując się tu i ówdzie przy różnych okazjach na terenie gminy. Nie ma co kryć, że ten kandydat będzie miał pełne poparcie władz powiatu legnickiego. Czy osoba Smęta jako wójta oznaczać będzie kontynuację rządów Tersy czy też rewolucję? Trudno przewidzieć, chociaż niepokojące jest to, że kilku radnych z obozu Tersy oraz urzędników z kluczowych instytucji wyraźnie daje do zrozumienia, że mogliby popierać Artura Smęta.
Coraz głośniej o tym, że o fotel wójta ubiegać by się mogła była posłanka Nowoczesnej- potem transfer do Platformy Obywatelskiej-Koalicja Obywatelska - Elżbieta STĘPIEŃ. Była posłanka w latach 2010-14 była radną gminy Kunice i nie można wykluczyć, że chciałby spróbować pokierować gminą. Co ciekawe ona sama takiej decyzji jeszcze nie podjęła, a jest namawiana przez coraz większe grono kuniczan.
Wielu kuniczan właśnie Beatę Orłowską-Mielniczuk widziałoby na fotelu wójta, ale ona sam mówi krótko: - Nie, bo się do tego nie nadaję - uczciwie przyznaje prezes Fundacji Tu i Teraz znana z wielu charytatywnych akcji w gminie Kunice.
Jak głoszą wróble na kunickiej promenadzie takich oporów jak Beata Orłowska-Mielniczuk nie miałaby np. Beata TACZYŃSKA- PIETRUŚ -obecna sekretarz gminy Kunice. To doświadczony samorządowiec. Była zastępcą burmistrza Prochowic w czasach Haliny KOŁODZIEJSKIEJ, potem była zastępczynią wójta Gaworzyc, aż w końcu trafiła do Kunic.
Gdyby to się potwierdziło, to osoba Taczyńskiej-Pietruś byłaby mocną rywalką w starciu ze Smętem i Stępieniową i raczej bez II tury by się nie obyło. Co nie byłoby żadną sensacją. W 2018 roku Zdzisław TERSA zapewnił sobie reelekcję dopiero w II turze pokonując kontrkandydata zaledwie 40-ma głosami. Ponad trzy lata temu "dwór Tersy" chwiał się już w posadach, ale jakoś się udało przetrwać, aż do czasu referendum.
W tle pojawia się kilka innych kandydatur, ale nie znajduje to potwierdzenia w faktach. Przypomnijmy, iż w 2018 z Tersą rywalizowali: Maciej Mikulicz, Katarzyna Kućko i Łukasz Mazur, ale na obecną chwilę brak potwierdzonych informacji o tym aby mieliby ponownie stanąć do walki o kunicki Urząd.