Pierwsze setne urodziny w DPS (FOTO)
LEGNICA. „Sto lat to za mało” - śpiewano dziś w Domu Pomocy Społecznej Dla Dorosłych w Legnicy. Zofia Lech, podopieczna tej placówki, obchodziła bowiem swoje setne urodziny.
Były życzenia, wspólne śpiewanie przy wtórze młodzieżowego zespołu ludowego i wzruszenie... Pani Zofia Lech sama mówi, że życie jej nie rozpieszczało, a jednak dożyła pięknego wieku. - Pani Zofia mnie zaskoczyła, bo dwa dni temu przyszła do świetlicy i nas pytała: "Jak to będzie?" Najbardziej cieszyła się z tego, że zaprosiliśmy rodzinę. W końcu setne urodziny ma się tylko raz! - mówi Małgorzata Majewska, kier. Domu Pomocy Społecznej dla Dorosłych w Legnicy. Przy rodzinny stole zasiedli przedstawiciele kilku pokoleń. - Moja prababcia ma sto lat! To takie dla mnie trochę dziwne... Sto lat temu było przecież całkiem inaczej - mówi Krzysztof Nowak, prawnuczek pani Zofii. Wnuczka, pani Katarzyna przyznaje, że był nawet dylemat, jaki napis powinien pojawić się na torcie. - Aż się cała cukiernia dziwiła i życzyła wszystkiego najlepszego. A sekret babci na długowieczność? Wydaje mi się, że czasy były inne - i humor był inny, i jedzenie było inne, i to wszystko wpływa na to, że takich ludzi dziś jest niewiele - dodaje pani Katarzyna. - W życiu moja mama miała ciężko. Pracowała w legnickiej spółdzielni „Czystość” jako prasowaczka. Po 10 godzin stała przy trzech żelazkach, a jednak dotrwała do takiego wieku. Może to geny? - mówi Jan Warczak, syn pani Zofii. Na uroczystości nie zabrakło prezydenta Legnicy i przedstawicieli ZUS-u, którzy wręczyli pani Zofii decyzję o specjalnym dodatku do emerytury z tytułu przeżytych stu lat. Dodatek to niemały, bo przekraczający 3 tys. zł. {gallery}galeria/wydarzenia/06-05-16-setne-urodziny-w-dps-fot-jagoda-balicka{/gallery}