Woda w zalewie pod kontrolą. W poniedziałek decyzja!
ZŁOTORYJA. Od kilku dni napływają do naszej redakcji niepokojące sygnały o tym iż po kąpieli w wodzie w złotoryjskim zaledwie dzieci dostają uczulenia, wysypek itp. - Do nas także dzwonią osoby korzystające z kąpieli w złotoryjskim zalewie informując o takiej sytuacji - mówi Danuta SMAŚ z Powiatowej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Złotoryi. - Wczoraj pobraliśmy wodę do badań i od wyników badań, które otrzymamy w poniedziałek uzależnione będą dalsze decyzje. Jeżeli wynik badań będzie negatywny oczywiście wydamy decyzję o zamknięciu zalewu dla kąpiących się.
Problem w tym, ze woda w złotoryjskim zalewie jest pod nieustanna kontrolą SANEPID-y. Woda do badania pobierana jest co dwa tygodnie. Ostatni raz 17 lipca. - każde dotychczasowe badanie miało wynik pozytywny czyli woda posiadała normy pozwalające na korzystanie z kąpieli - dodaje Danuta Smaś.
Oto pytanie mieszkanki Złotoryi opublikowane na portalu społecznościowym.
"Czy ktoś w ogóle interesuje się stanem wody w zalewie? Moje dziecko dwukrotnie się tam kąpało i dwukrotnie na wieczór jego ciało usiane było krostami. Pierwszym razem myślałam , że może to jednorazowy przypadek , jednak po dwóch tygodniach historia się powtórzyła. Z tego co mówi lekarz mój syn nie jest pierwszym dzieckiem z takimi objawami po kąpieli w zalewie. Czy nie powinien zająć się tym odpowiedni organ? "
Biorąc pod uwagę iż ostatnie badanie wody w zalewie wykonany było 17 lipca i wszystko było OK można zaryzykować diagnozę iż ulewne deszcze pod koniec lipca sprawiły iż jakieś nieczystości spłynęły z deszczówką do zbiornika wodnego. Ale z wszelkimi diagnozami trzeba jednak wstrzymać się z wynikiem badań wody pobranej w czwartek 3 sierpnia.
Lekarze złotoryjscy potwierdzając przypadki -częstsze niż normalnie- zapaleń skóry, nie chcą wyrokować jaka jest tego przyczyna. - To może być rzeczywiście skażona czymś woda, ale i samo intensywne słońce, niewłaściwe olejek do opalania lub balsam, na które dziecko lub nawet osoba dorosła jest uczulona - mówili.
Sytuacja epidemiologiczna w zalewie złotoryjskim jest niezmienna od lat i bez względu na to kto zasiada na fotelu burmistrza - nie ma pomysłu i zdecydowanie bardziej środków finansowych by zminimalizować zagrożenie skażenia wody w zalewie. Jedynym sensownym wyjściem z sytuacji byłoby...wybudowanie basenu w Złotoryi,ale to temat dyżurny w Złotoryi od lat...
Jeżeli w poniedziałek okaże się, że woda jest skażona, kąpiel w zalewie będzie zakazana pod rygorem kary administracyjnej. Nie wiadomo czy władze miasta zdecydują się na spuszczenie wody i napuszczenie czystej, bo wakacyjnego czasu zostało już niewiele.