Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Zastrzyk? W takim gabinecie to przyjemność

ZŁOTORYJA. Nowy gabinet diagnostyczno-zabiegowy mają od kilku dni do dyspozycji pacjenci Przychodni Rejonowej w Złotoryi. Nie jest jeszcze całkowicie skończony, ale daje próbkę tego, w jakim kierunku idą zmiany w miejskiej lecznicy. W sferze wizualnej wygląda to bardzo ciekawie.

Zastrzyk? W takim gabinecie to przyjemność

Rok temu ogromną metamorfozę przeszło pierwszych sześć gabinetów lekarskich, w których leczą się dorośli pacjenci przychodni . Teraz przyszedł czas na remont gabinetu zabiegowego. A w zasadzie totalną przebudowę, bo nowa zabiegówka w niczym nie przypomina tej poprzedniej. Zmieniło się niemal wszystko, łącznie z powierzchnią, która jest ponad dwa razy większa i obecnie liczy 60 m kw. Udało się to dzięki wyburzeniu ściany i połączeniu starego gabinetu z pokojem obok, zajmowanym dotąd przez poradnię leczenia uzależnień (ta ma otrzymać w zamian pomieszczenia w innej części przychodni). Dzięki temu gabinet zabiegowy zyskał nie tylko dodatkowe miejsce, ale i więcej światła słonecznego, które wpada teraz przez cztery okna, a nie jedno.

Co jednak najważniejsze, funkcjonuje wg nowej koncepcji: łączy zadania dotychczasowej zabiegówki oraz punktu pobrań materiału do badań diagnostycznych.

– Teraz wszystko znajduje się w jednym miejscu, co zwiększa komfort pacjentów i usprawnia ich obsługę – twierdzi Ireneusz Żurawski, kierownik miejskiej placówki. I tak, w gabinecie są dwa stanowiska do pobierania krwi, jedno do badań EKG oraz jedno do podawania zastrzyków i kroplówek. W tym samym czasie będzie więc w wstanie obsługiwać cztery osoby, dla których przygotowano dwa osobne wejścia.

- Zabiegówka przeszła nie tylko rewolucję architektoniczną, ale została też od nowa umeblowana i wyposażona. Gruntowna zmiana podejścia do aranżacji wnętrza rzuca się w oczy już w progu – sprawy biurokratyczne pacjent załatwi przy ladzie recepcyjnej. Jedną ze ścian na całej długości wypełniają szafki i metalowe szuflady, przeznaczone do użytkowania właśnie w tego typu pomieszczeniach. Są też nowoczesne asystory medyczne, kozetki zabiegowe i krzesła ze stolikami. – Gabinet wciąż jeszcze nie jest skończony, prace są zaawansowane w 80 proc., wszystko powinno być dopięte na ostatni guzik w czerwcu – dodaje kierownik Ireneusz ŻURAWSKI. - Przychodnia czeka m.in. na kotary dzielące przestrzeń i zapewniające pacjentom intymność.

Całość wygląda bardzo estetycznie. I, jak mówi nam jedna z pracujących tu pielęgniarek, robi duże wrażenie na pacjentach. – Niektórzy żartują, że chyba pomylili gabinety – uśmiecha się. – Aż miło teraz wystawić rękę do igły – kwituje z kolei po zabiegu starsza pani.

W ostatnim czasie całkowicie też została przebudowana inna część przychodni – ta, w której do niedawna mieściły się apteka oraz pomieszczenie pełniące rolę przychodnianej świetlicy. W ich miejsce powstało sześć gabinetów i dwie toalety, w tym dla osób nie w pełni sprawnych.

– Te gabinety będą nam potrzebne, gdy za chwilę zacznie się przebudowa części pediatrycznej, punktu szczepień, poczekalni i korytarzy. Wtedy przeniosą się tu tymczasowo lekarze pediatrzy – tłumaczy Żurawski. Co z nowymi gabinetami stanie się później? – Zostaną wynajęte pod działalność komercyjną. Prowadzi do nich osobne wejście z zewnątrz, więc przyjęcia będą mogły tu być prowadzone niezależnie od godzin otwarcia naszej placówki – zaznacza kierownik.

Dodajmy, że obie inwestycje miejska lecznica sfinansowała ze środków własnych, które wypracowała w poprzednich latach.

A już wkrótce ma się zacząć wspomniana wcześniej zasadnicza modernizacja sporej części przychodni w ramach projektu „Dostępność plus dla zdrowia”, który zakłada dostosowanie placówki do oczekiwań pacjentów ze szczególnymi potrzebami . Przypomnijmy, że inwestycja obejmie tę część miejskiej lecznicy, z której najczęściej korzystają pacjenci, a więc m.in. rejestrację, gabinety pediatryczne i poczekalnie (gdzie będzie najwięcej zmian architektonicznych) oraz główne ciągi komunikacyjne prowadzące do gabinetów lekarskich.

Realizacja projektu, na który przychodnia pozyskała grant w wysokości prawie 720 tys. zł, ma zmienić oblicze placówki i wprowadzić udogodnienia związane z obsługą pacjentów: architektoniczne, cyfrowe, organizacyjne i komunikacyjne. W tej chwili prowadzone są już działania dotyczące budowy sieci informatycznej. Przychodnia przygotowuje się również do ogłoszenia przetargu na prace budowlane.

– Czeka nas duże wyzwanie, bo prowadzimy „operację na żywym organizmie” – zapowiada Ireneusz ŻURAWSKI. – Mimo remontów cały czas przyjmujemy pacjentów.

Powiązane wpisy