Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Po linie z brzegu na brzeg zalewu

ZŁOTORYJA. Ponad 100-metrowy zjazd na tyrolce nad lustrem wody będzie największą atrakcją parku linowego powstającego nad złotoryjskim zalewem. To nowa forma rozrywki w naszym mieście przeznaczona dla tych, którym niestraszne lawirowanie na linie kilka metrów nad ziemią. Meander – bo tak stosownie do lokalizacji ma się nazywać cały obiekt – powinien być gotowy na początku czerwca.

Po linie z brzegu na brzeg zalewu

Parki linowe stały się w ostatnich kilkunastu latach bardzo popularną formą aktywnej rekreacji na świeżym powietrzu. Okazję, żeby jej zasmakować, będą mieli też wkrótce złotoryjanie. Obiekt tego typu jest właśnie budowany na terenie wydzierżawionym od gminy miejskiej. Zajmie ok. 1 tys. m kw. Stawia go firma HMM Techniki Alpinistyczne, która ma spore doświadczenie w zakresie budowy i działalności parków linowych, a także alpinistyki i speleologii. W całej Polsce uruchomiła już ponad 50 tego rodzaju obiektów. Najbliższy z nich znajduje się w Szklarskiej Porębie. Ten, który powstanie w Złotoryi, zaoferuje kilkaset metrów wrażeń w koronach drzew.

– Park linowy Meander to przygoda w przestrzeni leśnej zachęcająca do aktywności na świeżym powietrzu, rozwijająca poczucie równowagi i koordynacji ruchowej. Trasa przebiega w naturalnym drzewostanie z pięknym widokiem na nieckę zalewu. Jej przejście to doskonały sposób na przeżycie czegoś niepowtarzalnego – obiecuje Anna Mrowińska, przedstawicielka inwestora.

Park, do którego wejście będzie się znajdowało przy Lisiej Jamie, ma się składać z trasy o średnim stopniu trudności, posiadającej 25 przeszkód, oraz krótkiej trasy szkoleniowej. Tę pierwszą będzie można przejść dwoma wariantami: łatwiejszym i trudniejszym. Łączna długość ciągów linowych to ok. 350 m. Podesty są zainstalowane na wysokości od 1,5 m do 10 m nad ziemią. Trasa trudniejsza kończy się zjazdem tyrolskim nad wodą, liczącym ok. 150 m długości .

Z nowej atrakcji nad zalewem będą mogły skorzystać dzieci od ok. 8 roku życia, młodzież i osoby dorosłe. – Istotny jest zasięg dłoni wzwyż wynoszący co najmniej 160 cm, by swobodnie wpinać się do asekuracji. Średni czas przejścia szacujemy na około godzinę. Na miejscu w godzinach otwarcia będzie czekał wyszkolony zespół obsługi parku. Przed wejściem na trasę szkoleniową klient zostanie wyposażony w sprzęt alpinistyczny: uprząż z lonżami, karabinki, bloczek zjazdowy oraz kask, a w trakcie jej pokonywania zapozna się z regułami obowiązującymi w tego typu obiekcie oraz regulaminem parku – wyjaśnia Mrowińska.

Park ma być atrakcją sezonową uzależnioną od warunków pogodowych. – W swojej ofercie przygotujemy również nocne przejścia z czołówkami. A w przyszłości zamierzamy rozbudować park o kolejne trasy – zapowiada pani Anna.

Otwarcie parku nastąpi na początku czerwca – prawdopodobnie już w najbliższy weekend . Cena biletu na jednorazowe przejście trasy to 35 zł.

Zalew złotoryjski zyskuje w ostatnim czasie na atrakcyjności. Dwa lata temu Urząd Miejski w Złotoryi wybudował tutaj utwardzoną ścieżkę rowerową, która bardzo ułatwiła dojście do zbiornika od strony osiedla mieszkaniowego. Teraz szlak ten zyskuje oświetlenie. W związku ze zbliżającymi się mistrzostwami świata w płukaniu złota miasto prowadzi też dużą inwestycję polegającą na budowie systemu przepływowych płuczni oraz modernizacji jazu przelewowo-spustowego znajdującego się w koronie zalewu, która pozwoli na automatyczną regulację poziomu wody w zbiorniku. Remontowi poddawany jest ponadto stojący obok pałacyk.

 Fot. tytułowe: Pixabay

Powiązane wpisy