Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Było dużo szczepień, jest nowoczesny sterylizator

ZŁOTORYJA. Bez sprawnego autoklawu naszemu laboratorium groziłby paraliż – podkreślają pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Złotoryi. Stare urządzenie do sterylizacji było już mocno wysłużone i awaryjne. To nowe wraz z oprzyrządowaniem kosztowało ponad 100 tys. zł i jest kolejnym sprzętem zakupionym za pieniądze z nagrody, którą Złotoryja otrzymała dzięki temu, że mieszkańcy chętnie się szczepili przeciw koronawirusowi.

Było dużo szczepień, jest nowoczesny sterylizator

Burmistrz Robert Pawłowski oficjalnie przekazał dziś złotoryjskiemu sanepidowi nowoczesne urządzenie zapewniające dobrą jakość i wiarygodność badań laboratoryjnych. To tzw. autoklaw, który służy do sterylizacji za pomocą odpowiedniego ciśnienia i temperatury sprzętu używanego w laboratorium, m.in. probówek, pipet, łyżek czy butelek do pobierania próbek wody. Wykorzystywany jest także do wyjaławiania tzw. pożywek, na których w trakcie badań wysiewa się materiał mikrobiologiczny.

Ewa Cwynar, dyrektorka PSSE, podkreśla, że autoklaw to serce laboratorium, bez którego trudno byłoby mówić o bezpieczeństwie sanitarnym mieszkańców miasta i powiatu. – Potrzebny jest nam do wszystkich badań bakteriologicznych – tłumaczy. Zaznacza jednocześnie, że poprzedni sterylizator parowy nadawał się już do wymiany, gdyż liczył sobie ok. 30 lat (na zdjęciu obok). – Był co prawda jeszcze sprawny, ale bardzo awaryjny. A gdy już przestawał pracować, coraz częściej brakowało odpowiednich części i fachowców, którzy mogliby się nim zająć. Ten nowy jest zaawansowany technologicznie, opiera się na rozwiązaniach elektronicznych, mamy więc nadzieję, że będzie wygodniejszy i pewniejszy w użyciu – mówi pani dyrektor.

Poza samym autoklawem w skład zestawu do sterylizacji wchodzą dejonizator i sprężarka, a także specjalistyczna drukarka, której nie było w używanym wcześniej urządzeniu. – Teraz łatwiej nam będzie przeprowadzać badania, bo wydruk gwarantuje, że jest temperatura, ciśnienie i czas potrzebny na ekspozycję danej pożywki. Mamy dzięki temu lepsze możliwości monitorowania cyklu biologicznego – tłumaczy Joanna Wojtylak, kierowniczka laboratorium.

Cały zestaw kosztował 105 tys. zł. Oprzyrządowanie zakupiły ze swoich środków PSSE i Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna we Wrocławiu. Kwotę 35 tys. zł na sam autoklaw przekazało z kolei miasto Złotoryja. Pieniądze pochodziły z nagrody za wygraną w konkursie na „najbardziej odporną gminę” w dawnym województwie legnickim.

– Pani dyrektor zwróciła się do nas o pomoc w zakupie tego urządzenia ponad rok temu, zanim jeszcze otrzymaliśmy nagrodę. Gdy zajęliśmy pierwsze miejsce, pomyśleliśmy, że część wygranej powinna wspomóc pracę sanepidu, który był na pierwszej linii frontu w trakcie pandemii COVID-19. Zwłaszcza, że w grę wchodzi w tym przypadku sprawne działanie laboratorium, co bezpośrednio wiąże się z bezpieczeństwem zdrowotnym mieszkańców Złotoryi – podkreśla burmistrz Pawłowski.

Rocznie złotoryjski sanepid wykonuje ok. 7,5 tys. badań mikrobiologicznych. Obsługuje nie tylko nasz powiat, ale także trzy inne: bolesławiecki, lwówecki i jaworski. Na ich terenie mieszka łącznie ok. 230 tys. ludzi.

– To jedyne laboratorium sanepidowskie, które ostało się w tej części województwa dolnośląskiego. Funkcjonuje bardzo dobrze, można na nim polegać – chwali złotoryjską placówkę dr n. med. Jacek Klakočar, dyrektor wrocławskiej WSSE, który również brał udział w dzisiejszym przekazaniu autoklawu. – Ale do tego, żeby prawidłowo funkcjonowało nie tylko w oparciu o fachowy personel, o diagnostów, potrzebne są właściwe urządzenia. W obecnych czasach musimy mieć mocne dokumenty, że dany sprzęt działa bez zarzutu. Tym bardziej, że sanepid wykonuje badania akredytowane, które podlegają szczególnemu nadzorowi, w tym badania wody pitnej, gdzie nie może być jakichkolwiek wątpliwości. Co roku na kontrolę przyjeżdża Polskie Centrum Akredytacji i sprawdza, że w laboratorium czy wszystkie parametry są zachowane, a procedury właściwie wykonywane. Stąd musimy dbać, żeby sprzęt był właściwy, aby wyniki badań nie były podważane w sądach.

Przypomnijmy, że Złotoryja otrzymała w ubiegłym roku 1 mln zł nagrody od rządu za wysoki odsetek zaszczepionych mieszkańców. Większość tych pieniędzy rozdysponowano pomiędzy siedem instytucji zaangażowany w walkę z pandemią. Część z nich wykorzystała już środki przekazane przez ratusz. Szpital powiatowy zakupił aparat do badań ultrasonograficznych , a szpital psychiatryczny – lampy bakteriobójcze do dezynfekcji powietrza. Z kolei hala „Tęcza” stworzyła salę do ćwiczeń funkcjonalnych i wyposażyła ją w sprzęt.

Powiązane wpisy