100 dni Pawła Kuliga: PSZOK, na horyzoncie basen i inkubator przedsiębiorczości
ZŁOTORYJA. Paweł KULIG nie dla wszystkich był faworytem samorządowej walki o sukcesję po Robercie Pawłowskim. A jednak wybrał , może nie w cuglach bo potrzebował dogrywki (II tura) ale mijające 100 dni samodzielnego rządzenia miastem Złotoryja absolutnie nie przerosło nowego burmistrza Złotoryi. Więcej: dokonania owych 100 dni i plany dalszego rozwoju miasta robią wrażenie na każdym. Kulig zdecydowanie wyrósł na lidera samorządowego Pogórza Kaczawskiego i już- po zaledwie 100 dniach - stał się wzorem dla wielu innych samorządowców ...
Nie bez znaczenia jest, że gospodarza Złotoryi wspiera Piotr STRYCZEK, który jest wiceprezesem Zarządu ds. Korporacyjnych KGHM Polka Miedź, który w gospodarce dziala od wielu lat( był reprezentantem Złotoryi w LSSE) i który podobnie jak Kulig ma serce w barwach Złotoryi... I ci istotne Stryczek przy każdej okazji deklaruje wsparcie władz miedziowego koncernu dla lokalnych samorządów. To ma być swojego rodzaju DNA zarządu, którym kieruje Andrzej SZYDŁO.
O powrocie kolei do Złotoryi mówić nie zamierzamy bo to niewielka zasługa Kuliga. A szampany z hukiem strzela jak faktycznie ruch pasażerski do stolicy złota powróci. Podczas Biesiady Kresowej w Złotoryi minister Robert KROPIWNICKI zadeklarował Pawłowi KULIGOWI, że "przypilnuje" aby poślizgów w temacie kolei do Złotoryi nie było...
Paweł KULIG idealnie wskoczył w samorządowe buty Roberta PAWŁOWSKIEGO podkreślając, że on kontynuuje filozofię rozwoju miasta zapoczątkowaną przez swojego poprzednika..
Hitem ostatnich tygodni było otwarcie PSZOK w Złotoryi. To milowy krok Złotoryi w kierunku nowoczesnej i profesjonalnej gospodarki odpadami. Zaczął Pawłowski - skończył Kulig. Obecnie PSZOK w Złotoryi odwiedzają delegacje samorządowe już z całej Polski aby podejrzeć "złotoryjski patent na śmieci". A za kilka dni PSZO w Złotoryi odwiedzi delegacja rządowa z...Albanii. I to nie jest żart...
- To nie tylko najnowocześniejszy w regionie a może i na całym Dolny Śląsku PSZOK ale system tzw. inteligentnych wiat na odpady zlokalizowanych na złotoryjskich osiedlach - mówi Paweł KULIG. - Poziom recyklingu, który wyznaczyła nam Unia Europejska zostanie najszybciej osiągnięty u nas i to jest powód do radości. Skończyliśmy część budowlaną, ale rozpoczęliśmy część edukacyjną. Przed nami bardzo dużo wyzwań. Za ten rok musimy osiągnąć 45 proc. recyklingu. W 2023 nasze miasto osiągnęło niecałe 25 proc. Musimy więc poprawić segregację o 100 proc.! – tłumaczy burmistrz. – Sami jako urzędnicy tego nie zrobimy. Będziemy rozmawiać z mieszkańcami i ich edukować, a przede wszystkim wsłuchiwać się w to, co mówią, i ten system doskonalić, żebyśmy nie płacili kar jako miasto za zbyt niskie wskaźniki recyklingu, a co za tym idzie – żebyśmy obniżali opłaty za odpady.
Wszędzie wokół tematem nr 1 jest wzrost opłat za śmieci a Złotoryi "grozi"...obniżania opłat za odbiór śmieci.
Basen wyłania się z mgły...
Ale to nie koniec podsumowania 100 dni Pawła KULIGA. Złotoryja w końcu doczeka się ...basenu. Powstanie na 5-hektarowej działce, którą miasta niebawem zakupi z zasobów KOWRU . Jest plan w szczegółach, będzie przetarg na dokumentację i obietnice rządowego wsparcia. I wojewódzkiego wsparcia. - Nie chcę podawać konkretnej daty ale gdyby za dwa lata złotoryjanie np. lato 2027 spędzali na nowoczesnym kompleksie basenowym to byłbym szczęśliwy. Idzie wszystko w dobrym kierunku. Są konkretne deklaracje wsparcia od ministrów i co ważne są rządowe programy do realizacji tych celów.- dodaje Paweł KULIG
Powstanie inkubator przedsiębiorczości
Kulig w ostatnich dniach wizytował inkubator przedsiębiorczości w Lubinie i jest pod wrażeniem warunków stworzonych przez prezydenta Roberta Raczyńskiego dla rozwoju lokalnej, młodej przedsiębiorczości.
Taki sam obiekt powstanie przy ul. Grunwaldzkiej w Złotoryi. - Kiedyś mój poprzednik Robert Pawłowski był strasznie krytykowany za pomysł wybudowania tzw. hali modułowej na złotoryjskiej podstrefie LSSE. Teraz już wiadomo, że był to gospodarczy strzał w "10-tkę". Gospodarka się zmienia. W Złotoryi nie brakuje młodych , zdolnych ludzi chcących realizować swoje gospodarcze pomysły. Mikro, mali i średni przedsiębiorcy będą mogli tutaj otworzyć swoje własne biuro. Opłaty za czynsz będą tu znacznie niższe niż w innych lokalach. Zasada jest prosta: to jest inkubator, więc pomagamy tym, którzy zaczynają swoją działalność, jeśli im się powiedzie, uda im się rozwinąć działalność, przeprowadzają się na swoje i zwalniają miejsce dla następnych. Chcemy zachęcić młodych ludzi do aktywności zawodowej, żeby byli odważni, bardziej kreatywni i tworzyli swoje własne biznesy. Młodym często brakuje miejsca, gdzie mogliby zacząć, spotykać się z ludźmi z branży. Ten inkubator jest właśnie po to, by tych młodych ludzi można było integrować, by mogli tu rozwijać skrzydła. Mogą tu wynająć salę konferencyjną, mogą też stworzyć tymczasową siedzibę. Ma sprawić, by formalności nie przeszkadzały w otwarciu własnego biznesu - zdradza kulisy swojego najnowszego pomysłu Paweł KULIG.
A we wrześniu Rada Kobiet
Przy takich planach wspominanie o planach budowy nowoczesnego Centrum Przesiadkowego przy dworcu PKP czy pojawienie w Złotoryi elektrycznych autobusów i bezpłatnej komunikacji miejskiej to w zasadzie "detale". Podobnych pomysłów Paweł KULIG na jeszcze kilka ale jak mówi: - Najpierw kasa a potem inwestycje i realizacja pomysłów.
W kontekście tych słów odnotujmy bezkosztowy pomysł Kuliga. We wrześniu w złotoryjskiej przestrzeni na zafunkcjonować Rada Kobiet . Projekt jest dopracowany w detalach ale jego przedstawienie nastąpi niebawem...
Trzeba przyznać, że 100 dni burmistrza Pawła KULIGA minęło w mgnieniu oka. W przeciwieństwie do wielu innych samorządowych debiutantów ma się czym chwalić - chociaż tego nie robi . Bez personalnego tsunami, bez podwyżek, w zgodzie z innymi wznosi Złotoryję na zdecydowanie wyższy poziom rozwoju... Oby tak dalej!