Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Spółdzielnię czeka kolejna zmiana prezesa. Jest rezygnacja

ZŁOTORYJA. Urszula Pawlus zrezygnowała z kierowania Spółdzielnią Mieszkaniową Agat w Złotoryi. Prezeska, której praca była bardzo dobrze oceniana przez radę nadzorczą, będzie na stanowisku tylko do końca października. Konkurs na jej następcę został już ogłoszony.

Spółdzielnię czeka kolejna zmiana prezesa. Jest rezygnacja

Od wczoraj po sieci krąży ogłoszenie o naborze na prezesa zarządu złotoryjskiej spółdzielni mieszkaniowej. Już drugie na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy. Przypomnijmy, że Pawlus – była prezeska miejskiej spółki RPK Partner – została szefową w Agacie w połowie listopada zeszłego roku, wygrywając konkurs ogłoszony przez radę nadzorczą. Zastąpiła Mariana Kreta, wieloletniego prezesa spółdzielni, który został odwołany latem 2023.

Po niespełna jedenastu miesiącach rezygnuje jednak niespodziewanie ze stanowiska. Na początku października wystąpiła z wnioskiem do rady nadzorczej o rozwiązanie stosunku pracy za porozumieniem stron. We wtorek rada przystała na jej prośbę. Wkrótce ma podjąć formalnie uchwałę o jej odwołaniu.

Urszula Pawlus nie chce zbyt wiele powiedzieć o przyczynach swojej decyzji. – Odchodzę z powodów osobistych – zaznacza tylko. – Nie widzę możliwości dalszej współpracy w obecnym układzie – dodaje enigmatycznie.

Niewiele więcej na ten temat mówi Piotr Rewig, przewodniczący rady nadzorczej Agatu. Zapytaliśmy go więc, czy rezygnacja prezeski może mieć związek z trudną sytuacją finansową spółdzielni?

– Absolutnie nie – stwierdza kategorycznie. – Spółdzielnia jest w dobre kondycji, a rada nadzorcza była zadowolona z pracy pani prezes, która miała pełne wsparcie rady we wszystkim, co robiła.

Rewig dodaje, że członkowie rady próbowali odwieść Urszulę Pawlus od decyzji. – Namawialiśmy ją, aby pozostała na stanowisku chociaż do czasu wyboru nowego prezesa, jej decyzja była jednak nieodwołalna. Chciała zakończyć współpracę jak najszybciej – dodaje.

Rada nadzorcza czeka na oferty od zainteresowanych pracą na stanowisku prezesa spółdzielni do 15 listopada. Kandydaci muszą m.in. mieć wykształcenie wyższe (ekonomiczne, techniczne lub prawnicze) oraz co najmniej 10-letni staż pracy, w tym minimum 3 lata na stanowisku kierowniczym. Oczywiście powinni się również legitymować doświadczeniem w zarządzaniu i eksploatacji zasobów mieszkaniowych, kontroli finansowej oraz rachunkowości zarządczej, a także znajomością prawa spółdzielczego i zasad funkcjonowania spółdzielni mieszkaniowych.

Powiązane wpisy