Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Branża odetchnie – transportowcy ze Złotoryi zapłacą mniej

ZŁOTORYJA. Rada Miejska w Złotoryi jednogłośnie obniżyła podatek od środków transportowych - ciężarówek, naczep i autobusów. Przedsiębiorcy będą mogli oszczędzić w przyszłym roku nawet ok. 10 tys. zł. Dużo niższe stawki mają przyciągnąć do Złotoryi nowe firmy z branży transportowej oraz zminimalizować wykluczenie komunikacyjne. Bez zmian, mimo inflacji, pozostaną w Złotoryi opłata targowa, zaś podatek rolny i leśny ulegną obniżeniu.

Branża odetchnie – transportowcy ze Złotoryi zapłacą mniej

Podatek od środków transportowych to jedno ze źródeł dochodów budżetowych dla miasta. Jego stawki są zwykle zróżnicowane w zależności od rodzaju, wagi i wieku pojazdu, liczby osi czy pojemności (ilości miejsc dla pasażerów). Wysokość tej daniny dla przedsiębiorców prowadzących działalność w Złotoryi została ustalona 2 lata temu i nie była zmieniana w roku ubiegłym.

Na rok przyszły miasto mogło podnieść stawki maksymalnie o 2,7 proc., co wynika ze wskaźnika inflacji podanego przez GUS. Chcąc jednak zdynamizować rozwój branży burmistrz Paweł Kulig zaproponował radnym obniżenie podatku od środków transportowych. I to w sposób zdecydowany – do stawek minimalnych, które zostały określone w obwieszczeniu ministra finansów z października tego roku.

– Chcemy w ten sposób przyciągnąć do naszego miasta nowych przedsiębiorców świadczących usługi transportowe. To jednocześnie przeciwdziałanie wykluczeniu komunikacyjnemu jakże ważnego dla komfortu i wygody mieszkańców – wyjaśnia burmistrz.

Rada miejska podczas ostatniej sesji przegłosowała obniżkę jednomyślnie.

Zmiana opodatkowania oznacza, że przedsiębiorstwa transportowe zapłacą średnio trzykrotnie mniej do kasy miasta niż do tej pory. Przykładowo: jedna z firm, która ma w Złotoryi zarejestrowane kilka naczep i ciągnik siodłowy, zapłaci w 2025 prawie 5,9 tys. zł podatku za swoje pojazdy – o ponad 10,7 tys. zł mniej niż w roku obecnym. Właściciel kilku autobusów płacił dotąd blisko 6,7 tys. zł, a teraz wniesie do miejskiego budżetu kwotę ok. 2,2 tys. zł.

– Początkowo wpływy podatkowe do budżetu miasta się zmniejszą, ale w perspektywie kilku kolejnych lat powinniśmy nadrobić tę stratę z nawiązką, dzięki stworzeniu atrakcyjniejszych warunków dla przedsiębiorców, które zachęcą do zainwestowania w Złotoryi nowe firmy – uważa Paweł Kulig. – Obniżenie stawek podatku od środków transportowych to element przyjętej przeze mnie strategii wspierania przedsiębiorczości i rozwoju gospodarczego naszego miasta, na której skorzysta zarówno biznes, jak i lokalna społeczność. To nowe podejście ma sprawić, żeby dla przedsiębiorców był jak najmniej odczuwalny wzrost kosztów prowadzenia działalności gospodarczej.

Burmistrz podkreśla też, że wprowadzenie niższego podatku dla przedsiębiorstw transportowych będzie stymulowało lokalny rynek pracy poprzez tworzenie nowych miejsc zatrudnienia w tym sektorze.

Nowe stawki zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2025 r.

Co z pozostałymi podatkami i opłatami lokalnymi? Bez zmian, mimo inflacji, pozostaną w Złotoryi opłata targowa, zaś podatek rolny i leśny ulegnie obniżeniu.

Powiązane wpisy