Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Oświadczenie firmy Colas dot. inwestycji w Krainie Wygasłych Wulkanów

POWIAT ZŁOTORYJSKI. Ferdynand Waliszewski, Dyrektor Operacyjny i członek zarządu spółek Colas w Polsce, przesłął do naszej redakcji OŚWIADCZENIE, w którym przedstawia stanowisko koncernu Colas w kwestii planowanych inwestycji w Krainie Wygasłych Wulkanów. Jest to pokłosie artykułu opublikowanego na naszych łamach:  https://e-legnickie.pl/wiadomosci-z-regionu/zlotoryja/50573-rosnie-protest-przeciwko-inwestycji-zagrazajacej-krainie-wygaslych-wulkanowch.

Oświadczenie publikujemy w całości bez redakcyjnej ingerencji.

Oświadczenie firmy Colas dot. inwestycji w Krainie Wygasłych Wulkanów

Szanowni Państwo,
w nawiązaniu od artykułu pt. „Rośnie protest przeciwko inwestycji zagrażającej Krainie Wygasłych Wulkanów” opublikowanego przez Państwa redakcję, chcielibyśmy odnieść się do przedstawionych w nim informacji.

Odpowiadając na pojawiające się obawy dotyczące transportu, pragniemy podkreślić, że maksymalne prognozowane natężenie ruchu wyniesie 9 załadowanych pojazdów na godzinę i będzie występować jedynie okazjonalnie. Dla komfortu mieszkańców ostatnie przejazdy będą odbywać się około 21:00, czyli godzinę przed planowanym zakończeniem wydobycia. Transport urobku będzie odbywał się głównie ciężarówkami, poruszającymi się po drogach wewnętrznych i publicznych dopuszczonych do ruchu tego rodzaju pojazdów. Do przestrzegania tych zasad zobowiązujemy zarówno naszych kierowców, jak i wszystkich partnerów biznesowych.

Równolegle podejmujemy działania zmierzające do ograniczenia natężenia transportu kołowego poprzez inwestycje w infrastrukturę kolejową, która docelowo ma przejąć znaczną część przewozów. Już obecnie dysponujemy bocznicą kolejową w Wojcieszowie, która została przygotowana właśnie z myślą o takim rozwiązaniu. Dodatkowo planujemy budowę drugiej bocznicy, zlokalizowanej bliżej samej kopalni. Jej uruchomienie pozwoli na stopniowe ograniczanie transportu drogowego i przeniesienie większości przewozów na tory.

Jednocześnie pozostajemy w stałym kontakcie z władzami lokalnymi oraz Dolnośląską Służbą Dróg i Kolei, wspólnie wypracowując optymalne rozwiązania dla rozwoju i odpowiedniego przygotowania infrastruktury drogowej w regionie. Deklarujemy również gotowość aktywnego udziału w ich realizacji lub współfinansowaniu.

Z pełną odpowiedzialnością deklarujemy, że wszelkie potencjalne zniszczenia infrastruktury drogowej lub mieszkaniowej wynikające z funkcjonowania kopalni będą oceniane przez niezależnego rzeczoznawcę i w pełni rekompensowane przez naszą spółkę zgodnie z obowiązującym prawem.

Zapewniamy, że planowana inwestycja nie będzie realizowana na obszarze chronionym Natura 2000 ani w parku krajobrazowym. Projekt ma zostać zrealizowany w ramach Geoparku, który zgodnie z obowiązującymi przepisami uprawnia do prowadzenia działalności przemysłowej, na ściśle określonych zasadach. Powołując się na niezależny raport wpływu środowiskowego, powierzchnia działki, na jakiej możemy prowadzić działalność, wynosi 13,85 ha. Dodatkowo zgodnie z przeprowadzoną analizą środowiskową, inwestycja nie wpłynie znacząco na stan siedlisk przyrodniczych i populacje chronionych gatunków. Co więcej, stosujemy szereg środków zapobiegawczych ograniczających wpływ działalności na środowisko, m. in. wykorzystujemy niskoemisyjne maszyny oraz stosujemy rozwiązania techniczne ograniczające emisję hałasu, zanieczyszczeń do powietrza i wycieków. Zdecydowanie nie będziemy wykorzystywać oleju opałowego w ramach funkcjonowania kopalni. W początkowej fazie inwestycji nasze urządzenia będą zasilane olejem napędowym. Docelowo – po uzyskaniu niezbędnych pozwoleń – planowane jest podłączenie infrastruktury do sieci elektrycznej.

Prace wydobywcze będą prowadzone w określonych godzinach i w możliwie najmniej uciążliwym zakresie. Niezależnie od rozważanych w raporcie środowiskowym wariantów, godziny nocne (22:00-6:00) będą wyłączone z prowadzenia prac wydobywczych i produkcyjnych. Prace strzałowe będą realizowane według harmonogramu, który zakłada docelowo jeden wystrzał tygodniowo. Procedura wymaga do 15 minut z uwzględnieniem sygnałów ostrzegawczych, odbywając się wyłącznie w ciągu dnia. Natomiast emisja hałasu związana z wystrzałem ładunków będzie trwała do kilku sekund. Wykorzystywane materiały wybuchowe posiadają wszelkie atesty potwierdzające najwyższe możliwe standardy. Zgodnie z przeprowadzonymi analizami, wstrząsy sejsmiczne będą zamykać się w granicach terenu górniczego. Oznacza to, że nie ma ryzyka, aby były one odczuwalne w domach – nawet tych położonych najbliżej planowanej kopalni.

Funkcjonowanie kopalni nie wpłynie na dostępność i jakość wody w kranach ani studniach w okolicznych miejscowościach. Z niezależnych badań i analiz wynika, że na terenie planowanej inwestycji nie ma warstw wodonośnych, z których czerpie się wodę pitną. Inwestycja powstaje poza strefą Głównych Zbiorników Wód Podziemnych, czyli najważniejszych zasobów wody w regionie. Najbliższe ujęcie wody pitnej znajduje się ok. 7 km od kopalni i czerpie wodę z oddzielnych, płytkich warstw (tzw. czwartorzędowych), które nie mają połączenia ze złożem. Dokumentacja geologiczna, zatwierdzona przez Urząd Marszałkowski, potwierdza, że dolna granica złoża znajduje się powyżej zwierciadła wód podziemnych, a w trakcie wierceń nie odnotowano żadnych dopływów wód gruntowych.

Ryzyko jakichkolwiek zanieczyszczeń lub zakłóceń w dostępie do wody nie zostało potwierdzone przez ekspertów. Nie przewidują oni również, aby dostępność wody oddziaływała na stan łąk, pastwisk czy terenów zielonych w okolicy. Co więcej, planowana działalność nie wiąże się z produkcją odpadów płynnych. Woda, która może się gromadzić w najniższej części wyrobiska, będzie pochodzić wyłącznie z opadów atmosferycznych. W większości zostanie wykorzystana do procesów ograniczających zapylenie. Ewentualny nadmiar wody – jeśli w ogóle się pojawi – zostanie odprowadzony do rowu melioracyjnego zgodnie z obowiązującym pozwoleniem wodno-prawnym. Cały ten proces jest ściśle kontrolowany i nie wiąże się z żadnym zagrożeniem dla środowiska, mieszkańców ani terenów sąsiednich.

Cytowany w artykule raport oddziaływania środowiskowego, przedłożony w Urzędzie Gminy, został sporządzony przez ekspertów niezależnej jednostki badawczej, co gwarantuje jego rzetelność. Dlatego też wszelkie zarzuty dotyczące wiarygodności zawartych w nim informacji i danych są nieprawdziwe.

Stanowczo zapewniamy, że jedyna róża bazaltowa podlegająca ochronie, która była powodem utworzenia rezerwatu obejmującego część Wilczej Góry – nie została zniszczona.

Pragniemy zapewnić, że nadrzędnym celem naszej działalności jest prowadzenie wydobycia z poszanowaniem środowiska naturalnego, zgodnie z obowiązującymi przepisami oraz z uwzględnieniem potrzeb i oczekiwań lokalnej społeczności. Wierzymy, że planowana inwestycja przyniesie szereg korzyści dla regionu. Funkcjonowanie kopalni przyczyni się do zwiększenia wpływów do budżetu gminy, modernizacji infrastruktury drogowej i kolejowej oraz wsparcia lokalnego rynku pracy. Dodatkowo nasze doświadczenie wskakuje, że odpowiednio zagospodarowane tereny pokopalniane mogą stać się atrakcyjnymi turystycznymi, czego przykładem jest rekultywacja Wilczej Góry w Złotoryi.

Ferdynand Waliszewski, Dyrektor Operacyjny i Członek Zarządu spółek Colas w Polsce

Komentarze

0
Anonimowo
sobota, 19 lipiec 2025 07:56
Jakoś nie widać zwiększonych wpływów do budżetu gminy odkąd powstał geopark w Krainie Wygasłych Wulkanów, nie widać też w budżecie zwiększonych wpływów z opłaty miejscowej od turystów. Są natomiast rosnące oczekiwania mieszkańców w zakresie inwestycji w inne obszary niż turystyka (drogi, wodociągi, oświata, zdrowie, pomoc społeczna, itp.). Wpływy z turystyki jak widać nie zapewniają finansowania na to.
Like Like Odpowiedz
1
Anonimowo
piątek, 18 lipiec 2025 13:55
W takim razie trzeba zlikwidować wszystkie drogi, rozebrać wszystkie tory i wyburzyć wszystkie lotniska, bo ich istnienie jest szkodliwe dla środowiska naturalnego i zdrowia ludności znajdujących się w w ich otoczeniu. Pytanie tylko, jak wtedy ci "turyści" dotrą do Krainy Wygasłych Wulkanów?
Like Like Odpowiedz
0
Abc
wtorek, 24 czerwiec 2025 21:25
Niech firma Colas nie kłamie bo piszą że będą wozić kruszywo do wojcieszowa na kolej a gdzie ten pociąg pojedzie jak wstronę legnicy
brak torów kolejowychi nie wiadomo czy kiedy kolwiek powstaną czyli kłamią urobek będzie wożony tirami piszą że będą budować bocznice rampy zaladunkowe w starej kraśnicy ale blisko tego terenu jest ujęcie wdy pitnej dla mieszkańców i jak to pogodzić ta kopalnia to bąba z opuźnionym zapłonem która dla naszego regionu to tragedia
Like Like Odpowiedz
0
Anonimowo
niedziela, 22 czerwiec 2025 13:14
PYTANIE
Kiedy mozna uznac, ze projektowana inwestycja przemystowa nie bedzie oddziatywaé na tereny sasiednie pod katem emisji hatasu lub zanieczyszczen?
Czy przy zastosowaniu elementów ograniczajacych emisje w ten sposób, ¿e poziomy zanieczyszczen nie przekrocza norm na terenach sasiednich mozna uznac, ze inwestycja nie bedzie oddziatywaé na te tereny pod tym katem?
ODPOWIEDZ
Zgodnie z art. 3 pkt 20 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane przez obszar oddziatywania obiektu nalezy rozumiec teren wyznaczony w otoczeniu obiektu budowlanego na podstawie przepisów odrebnych, wprowadzajacych zwiazane z tym obiektem ograniczenia w zabudowie tego terenu.
Przez "przepisy odrebne" nalezy rozumiec w szczególnosci:
- ustawe z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody,
- ustawe z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami,
- ustawe z dnia 29 listopada 2000 r. Prawo atomowe,
- ustawe z dnia 28 marca 2003 r. o transporcie kolejowym,
- ustawe z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych,
- ustawe z dnia 20 maja 2016 r. o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych,
- ustawe z dnia 7 maja 1999 r. o ochronie terenów bytych hitlerowskich obozów zagtady,
- rozporzadzenie Ministra Spraw Wewnetrznych і Administracji z dnia 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpozarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów,
- rozporzadzenie Ministra Srodowiska z dnia 30 kwietnia 2013 r. w sprawie sktadowisk odpadów,
- rozporzadzenie Ministra Infrastruktury z dnia 7 sierpnia 2008 r. w sprawie wymagan w zakresie odlegtosci i warunków dopuszczajacych usytuowanie drzew i krzewów, elementów ochrony akustycznej i wykonywania robót ziemnych w sasiedztwie linii kolejowej, a takze sposobu urzadzania i utrzymywania zaston odsnieznych oraz pasów przeciwpozarowych.
W zaleznosci wiec, jakiego rodzaju inwestycje planuje Pytajacy (w pytaniu jej nie sprecyzowano), zastosowanie moga znalezé poszczególne przepisy odrebne. W zaleznosci wiec od tego, czy inwestycja bedzie wymagaé ustanowienia ograniczen wskazanych w tych przepisach, bedzie mozna uznaé, czy bedzie ona oddziatywaé na tereny sasiednie.
Like Like Odpowiedz
0
Anonimowo
sobota, 21 czerwiec 2025 22:47
Przy takim proteście mieszkańców w życiu nie chciałabym w takim miejscu prowadzić czegokolwiek! Co chwile będą nasyłane kontrole, media, będą telefony z interwencjami itp. Poważnie Colas chce to sobie zrobić? Chyba już dosyć namieszał w regionie…Niech wracają do siebie, swoje cenne przyrodniczo obszary rozwalać.
Like Like Odpowiedz
1
Anonimowo
sobota, 21 czerwiec 2025 17:00
STOP DLA TRANSPORTU KRUSZYW PRZEZ JAWOR - PETYCJA Jedna z firm wydobywczych -Firma Colas - pisze na swoich stronach internetowych, że nawet do 80% urobku z czynnej kopalni w Winnej Górze/sąsiednia gmina Męcinka, transportowane jest koleją. Ale dlaczego nie piszą nic, że 100 % kruszywa z ich kopalni (jeszcze funkcjonuje druga kopalnia innego inwestora) przejeżdża najpierw przez większość Jawora pomiędzy gęstą zabudową mieszkaniową , żeby dostać się na użytkowaną przez nich rampę kolejową na drugim końcu miasta ( ul. Wrocławska). Z czym wiąże się uciążliwość kołowego tranzytu kruszywa przez środek Jawora - każdy wie . Nieraz są to nawet 2 ciężarówki na minutę , od poniedziałku do piątku, pełne lub puste, od wczesnych godzin porannych do późnych godzin popołudniowych, tam i z powrotem, na około. JAK ŻYĆ W TAKICH WARUNKACH !!! Wydobycie przez francuski koncern rozpoczęło się w 2004 r i do dnia dzisiejszego nie powstała żadna bocznica kolejowa w pobliżu miejsca wydobycia ,żadna obwodnica, ani żadna "wpinka" do drogi głównej, gdybyśmy chcieli puścić transport alternatywnymi trasami- w celu odciążenia miasta. Czy 20 lat funkcjonowania kopalni colas ( a zaznaczę, że tą samą drogą odbywa się jeszcze częściowy transport urobku z drugiej kopalni -ale innego właściciela) to zbyt mało czasu, aby pomyśleć wspólnie z władzami samorządowymi o takim rozwiązaniu transportu urobku, żeby nie rozjeżdżać naszego życia ? Do budżetu Jawora nie trafia ani złotówka z tytułu zysków i podatków od wydobycia, ponosimy natomiast największe koszty społeczne, zdrowotne i infrastrukturalne w naszym mieście. Czy to jest ta "społeczna odpowiedzialność biznesu firm wydobywczych"? Cierpimy my, zwykli mieszkańcy miasta - od najmłodszego do najstarszego. Firmy wydobywcze wybrały najkrótszą i najtańszą drogę tranzytu przez Jawor. Nasze miasto to nie autostrada, my tutaj żyjemy. Kto na tym zyskuje a kto traci - nie trzeba wskazywać. Wszystko dzieje się za przyzwoleniem władz i w majestacie prawa. Nie wspomnę o nagminnym łamaniu przez część kierowców przepisów ruchu drogowego- niezaplandekowanie załadunku na naczepie, przekraczanie dopuszczalnej prędkości w mieście czy strasznie piszczące hamulce w mocno eksploatowanych wywrotkach. MIESZKAŃCY mają również swoje prawa i to prawo podstawowe - PRAWO DO ŻYCIA ( w tym bezpieczeństwo fizyczne i zdrowotne). ICH OCHRONA I POSZANOWANIE JEST OBOWIĄZKIEM WŁADZ PUBLICZNYCH. Walkę o zakaz transportu kruszyw z pobliskich kopalni toczymy już ponad 10 lat. Obecnie złożona jest petycja mieszkańców Jawora do Burmistrza miasta (za pośrednictwem Rady Miasta) o wyprowadzenie kołowego tranzytu kruszyw oraz pozostałego tranzytu wielkotonażowego omijającego płatną trasę S3 poza granice miasta . Pod Petycją podpisało się na szybko ponad 500 mieszkańców ( popierających jest oczywiście dużo więcej). Wezwaliśmy również o przeprowadzenie rzetelnych badań natężenia ruchu, hałasu i zapylenia w mieście. Co się dzieje w Jaworze z tranzytem kruszyw i innych pojazdów wielkotonażowych - każdy widzi i nie trzeba tego udowadniać . Czy ktoś by się chciał wymienić na takie warunki , ogromne ciężarówki prosto pod oknami ??? Każdy jest cwany jak go to nie dotyczy. Jawor mówi STOP dla tranzytu .
Like Like Odpowiedz
0
Anonimowo
sobota, 21 czerwiec 2025 12:05
Od 4 tygodni Colas rozpoczął kampanię informacyjno-wizerunkową, po tej stronie widać że zatrudnił też swoich trolli.
Like Like Odpowiedz
0
Anonimowo
sobota, 21 czerwiec 2025 11:50
Zanim się coś powie, dobrze jest sprawdzić informacje z obu stron., Widzę że tego nie zrobiłeś. Wejdź na stronę na FB Na ratunek Kraina Wygasłych Wulkanów. Tam jest wiele informacji, w tym pochodzących od pracowników Colasa od burmistrza Świerzawy z których wynika jasno, ze żadnych miejsc pracy nie będzie ! Jedyne miejsca pracy to będą te UTRACONE w wyniku wyniszczenia turystyki. W regionie zagrożonym inwestycją w turystyce, edukacji, rolnictwie ekologicznym, rzemiośle pracuje ponad 100 osób. To są fakty, nie gdybologia.
Like Like Odpowiedz
1
Anonimowo
czwartek, 19 czerwiec 2025 14:53
Jestem mieszkańcem powiatu. Od razu proszę o nieatakowanie mnie przez jedną lud drugą stronę. Chcę na chłodno wypowiedzieć kilka słów. Jak widzę i jedna i druga strona nie odpuszcza. Według mnie, my, bo przecież też tu mieszkam, doskonale się wpisujemy w schemat naszej ojczyzny czyli Polski. Totalny podział i brak rozmów. Pewno, że super jak wokół jest nienaruszony krajobraz, ale skoro mamy i u nas drogi, to też musiał gdzieś być wydobyty na nie materiał. Trochę to taka hipokryzja i moralność Kalego. Jak dla nas to niech kopią ale nie u nas. Tak więc może już zacznijmy jeździć po polniakach. Mieszkam bliżej Złotoryi i nie zgodzę się, że Wilczak jest i był tylko czymś złym. Wiele rodzin znalazło tu źródło dochodów, obecnie dość ładny punkt przyrodniczy. Chociaż wiele pozostawia do życzenia. Pewnie jakby zrobiono super kąpielisko z odpowiednią infrastrukturą to wszyscy by się cieszyli. To wszystko trzeba zrównoważyć, a może warto by rozważyć większe coś za coś? Może jakaś super inwestycja? Nie da się wycofać całkowicie z życia gospodarczego kosztem natury. To obłuda, trzeba inwestować, wydobywać i zarabiać, oby z umiarem i rozsądkiem. I wiele można zrobić jak się pozyska odpowiednie fundusze, a tych chyba w gminie póki co nie za wiele. Życzę udanych i spokojnych rozmów…
Like Like Odpowiedz
0
Anonimowo
środa, 18 czerwiec 2025 17:16
Może i dysponują bocznicą kolejowa w Wojcieszowie ale jeszcze długo z niej żaden pociąg nie odjedzie ani nie dojedzie - więc to są tylko pobożne życzenia firmy Cielas

Degradację i zniszczenia Wilczej Góry widzą wszyscy mieszkańcy Złotoryi

Chętnie się wybiorę z Panem Ferdynandem zobaczyć nie zniszczoną róże bazaltowa na Wilczej Górze proszę o wyznaczenie daty i godziny - czekam na odpowiedź na tym forum
Like Like Odpowiedz
0
Anonimowo
czwartek, 19 czerwiec 2025 00:17
Gdyby nie wydobycie bazaltu nikt by o róży bazaltowej nigdy nie usłyszał.
Like Like Odpowiedz
1
Anonimowo
sobota, 21 czerwiec 2025 11:52
oczywiście jeśli się gdzieś zaszyje w mysiej norze, ponieważ ludzie zainteresowani Istnieniem Geoparku UNESCO na pewno by tego nie przeoczyli, wycieczki były nawet z Japonii. Wiec po co to głupoty wypisywać?
Like Like Odpowiedz
4
Anonimowo
środa, 18 czerwiec 2025 15:34
Nie interesują nas obietnice bocznic, raporty „niezależnych” ekspertów ani zapewnienia o „minimalnym wpływie” na środowisko. Nie godzimy się na dewastację Krainy Wygasłych Wulkanów w imię zysków prywatnej spółki.
To miejsce jest nie tylko naszym domem, ale również dziedzictwem geologicznym, przyrodniczym i kulturowym. Każda kopalnia to ingerencja, która zabiera ludziom przestrzeń, spokój, zdrowie i przyszłość – a tego nie zrekompensuje żaden fundusz, żadna droga, żadna analiza środowiskowa.
Jesteśmy przeciw. Stanowczo, jednomyślnie i nieodwołalnie.
Spółka Colas powinna zrozumieć jedno: nie każda ziemia jest na sprzedaż. Nie każdy krajobraz ma swoją cenę. A nie każda społeczność da się uciszyć.
Nie pozwolimy, by Jurczyce stały się kolejnym punktem na mapie zniszczenia.
Like Like Odpowiedz
2
Anonimowo
piątek, 20 czerwiec 2025 17:34
Na moje to właśnie prywatne agroturystyki najwięcej mają sprzeciwów. Prywata kontra prywata, tylko na jednej z nich gmina skorzysta więcej, i będzie więcej miejsc pracy....
Like Like Odpowiedz
1
Anonimowo
sobota, 21 czerwiec 2025 11:44
jakie miejsca pracy?! oczywistym jest, że nie będzie miejsc pracy, bo inwestor chce przenieść pracowników z zamykanej kopalni w Męcince do Jurczyc, wiec o czym ty piszesz? miejsca pracy to będą STRACONE te w turystyce, edukacji i rolnictwie.
Like Like Odpowiedz
1
Anonimowo
środa, 18 czerwiec 2025 15:30
Szanowny Panie Waliszewski,

Nie przekonują nas Państwa deklaracje, bo żadna kopalnia nie powinna powstawać kosztem cennego krajobrazu, dziedzictwa przyrodniczego i spokoju mieszkańców. Wasze „środki zapobiegawcze” nie unieważniają faktu, że inwestycja zniszczy unikatowy charakter Krainy Wygasłych Wulkanów, zrazi turystów i zdegraduje jakość życia lokalnej społeczności.

Nie chcemy kompensat, nie chcemy bocznic. Chcemy świętego spokoju - i on jest dla nas ważniejszy niż zyski jakiejkolwiek spółki.

Prosimy o jedno: wycofajcie się, zanim mieszkańcy i natura udzielą Wam ostatecznej lekcji pokory.
Like Like Odpowiedz
0
Anonimowo
czwartek, 19 czerwiec 2025 00:17
Kto nie chce? Ja chcę. Mów za siebie.
Like Like Odpowiedz
0
Anonimowo
sobota, 21 czerwiec 2025 11:53
a dlaczego? jakieś merytoryczne argumenty czy tylko "chcę bo chcę"?
Like Like Odpowiedz
3
Anonimowo
środa, 18 czerwiec 2025 14:22
Wszystko „w zgodzie z obowiązującym prawem” i przebadane przez „ekspertów”. Jakoś eksperci z Parku Krajobrazowego nie zostawili suchej nitki na raporcie oddziaływania na środowisko. Papier przyjmie wszystko. Już Odrę zatruli „w zgodzie z obowiązującym pozwoleniem wodno-prawnym”.
Like Like Odpowiedz
0
Anonimowo
sobota, 21 czerwiec 2025 12:28
"Jakoś eksperci z Parku Krajobrazowego nie zostawili suchej nitki na raporcie oddziaływania na środowisko"

Jaaasne. Czytając ich ekspertyzy już na dzień dobry znaleźć tam można kilka kłamstw, które wynikają chociażby z prostej analizy mapy: nie zgadzają się odległości i inne suche fakty, podane jako koronne argumenty. Taka to profesjonalna manipulacja. Ale protestujący rzecz jasna nie są w stanie myśleć samodzielnie i łykną wszystko.

P.S. Odra padła ofiarą jednoczesnego zaistnienia kilku czynników, które zachodząc rozdzielnie nie zabiłyby życia w rzece. Były to czynniki fizyczne, nie chemiczne.
Like Like Odpowiedz
1
Anonimowo
środa, 18 czerwiec 2025 11:41
To zupełnie z innej beczki - w jaki sposób mają być budowane drogi (autostrady, "eski", krajowe, powiatowe i inne)? Be z kruszyw tego nie da się zrealizować.
Może - zamiast tylko protestować - usiądźcie do stołu i rozmawiajcie z przedsiębiorcą. Ale po partnersku, a nie z pozycji "nie bo nie".
Hę?
Like Like Odpowiedz
0
Anonimowo
sobota, 21 czerwiec 2025 11:56
Proszę wejść na stronę Na Ratunek Kraina Wygasłych Wulkanów, tak jest historia rozmów i argumenty z ze strony protestujacych oparte na dokuemntach i analizach oraz demagogia inwestora, którego interesuje wyłącznie zysk kosztem ludzi, regionu , Geoparku UNESCO, przyrody. O czym rozmawiać? o takim kompromisie jaki miał miejsce z Indianami? czyli granie do jednej bramki...
Like Like Odpowiedz
2
Anonimowo
środa, 18 czerwiec 2025 15:53
To nie jest protest "nie, bo nie", tylko świadome "nie" dla konkretnej lokalizacji, która jest zbyt cenna przyrodniczo, krajobrazowo i społecznie, by ją poświęcić. Drogi oczywiście są potrzebne - ale nie każda góra musi zostać zniszczona, żeby je zbudować.
Z kruszywami jest jak z lasami - nie wycina się każdego tylko dlatego, że drewno jest potrzebne. Są miejsca, których się nie tyka - Jurczyce są jednym z nich.
Rozmowy? Tak - ale nie o tym czy, tylko jak skutecznie ochronić ten teren. I nie z pozycji "partnera w interesie", tylko strażnika wartości, których nie da się przeliczyć na tony urobku.
Like Like Odpowiedz
0
Anonimowo
środa, 18 czerwiec 2025 11:28
9 ciężarówek na godzinę??? Ciekawe jak oni to liczą. Obecnie, na trasie Męcinka- Jawor w drodze do pracy mijam po 5-6 ciężarówek jadących w stronę Jawora a za mną 2-3 wracające. To jest raptem 5 minut drogi a sumarycznie to jest 9-10 ciężarówek....
Like Like Odpowiedz
0
Górnik
czwartek, 19 czerwiec 2025 13:51
Na Męcinie w ciągu pięciu minut jesteśmy w stanie załadować i zważyć 2 ciężarówki.
Like Like Odpowiedz
0
Anonimowo
sobota, 21 czerwiec 2025 11:57
to jeszcze zauważ, ze jesteś w jednym z dwóch kamieniołomów chyba że pakujesz w obu na raz.
Like Like Odpowiedz
0
Anonimowo
piątek, 20 czerwiec 2025 13:45
Proszę się przejechać trasą Męcinka- Jawor i zobaczyć jaki jest stan nawierzchni na tym odcinku. Połatali pare dziur i myślą, ze jest cacy. Ktoś napisał, ze wydobycie jest ważne ze względu na budowe infrastruktury. Szkoda tylko ze infrastkurkura która jest na trasie przejazdu ciężarówek jest w stanie agonalnym i o tym juz nikt nic nie napisze.
Like Like Odpowiedz
0
Anonimowo
środa, 18 czerwiec 2025 10:39
Wszyscy są przeciwko. A może niech się ktoś wypowie kto jest za. Dzięki takiej kopalni Gmina będzie miała fundusze na utrzymanie szkół, dróg gminnych, itd. Jakoś jak działała kopalnia PGP Bazalt nikt nie robił protestów, i z podatków był budżet dla Gminy. A tak na marginesie za utrzymanie Krainy wygasłych wulkanów Gmina musi ponosić koszty -z czego mają płacić? Zaraz dojdzie do tego że nie będzie funduszy na utrzymanie Krainy Wygasłych Wulkanów i w tedy przeciwnicy kopalni będą mieć pretensje do władzy Gminy, że nie mają funduszy . A po drugie bezrobocie w Gminie Świerzawa oraz Wojcieszów zmniejszy się po oewaz będą miejsca pracy.
Like Like Odpowiedz
0
Anonimowo
sobota, 21 czerwiec 2025 12:01
Co za głupoty wypisujesz. Zwolennicy Colasa to kilka osób, przejdź przez miejscowości w gminie i paru innych gmina zobacz ile jest banerów przeciw inwestycji. To jest głos społeczny. Do budżetu ma wpływać góra 1 mln zł rocznie koszty remonty dróg i chodników ok 300 mln zł (kieszenie społeczeństwa nie Colasa), to starta cen nieruchomości (od 30 do 70% to porównanie z podobnej inwestycji w Tłumaczowie), to utrata miejsc pracy w turystyce, edukacji, rzemiośle (teraz utrzymuje się z tego ok 100 osób), koszty to także utrata dobrostanu kilkunastu tysięcy ludzi, może zamieszkasz koło kopalni polecam...
Like Like Odpowiedz
0
Anonimowo
czwartek, 19 czerwiec 2025 00:20
Ciekawe jaki pomysł na rozwój mają w zamian. Tylko bez żartów, że turystyka rozwiąże problem z bezrobociem i zacofaniem gospodarczym.
Like Like Odpowiedz
1
Anonimowo
sobota, 21 czerwiec 2025 12:03
A kopalnia rozwiąże jaki problem? utrata miejsc pracy, koszty przewyższające kilkanaście razy zyski. Usiądź i policz zamiast pisać bzdury. Rozwój regionu to właśnie Geopark UNESCO i turystyka, nie kopalnie które zniszczą region, nie dając nic w zamian.
Like Like Odpowiedz
2
Anonimowo
środa, 18 czerwiec 2025 16:11
Rozumiemy potrzebę funduszy i miejsc pracy, ale Kraina Wygasłych Wulkanów to unikalna wartość – nie surowiec do wydobycia. Jej ochrona to nie fanaberia, tylko inwestycja w przyszłość regionu – przyciąga turystów, daje realne możliwości rozwoju ekoturystyki, agroturystyki i edukacji geologicznej. Tego nie da się odbudować, gdy raz się zniszczy krajobraz i ekosystem.
Gmina potrzebuje pieniędzy – zgoda. Ale model "dajcie nam kopalnię, to Wam damy budżet" to krótkowzroczne myślenie. Przemysł ciężki nigdy nie był gwarantem długofalowego dobrobytu – zwłaszcza, gdy kosztuje zdrowie, wodę i przyrodę. Są inne źródła rozwoju – wymagają więcej planowania, ale są trwalsze i bardziej etyczne.
Jeśli ktoś chce być „za” – niech będzie, ale niech szczerze przyzna, że wybiera doraźny zysk zamiast dziedzictwa przyrodniczego i społecznego. My wybieramy odpowiedzialność.
Like Like Odpowiedz
1
Anonimowo
środa, 18 czerwiec 2025 08:00
mieszkańcy walczcie ! za dużo pracy włożyliście w ten teren aby teraz ktoś się na nim panoszył ....
Like Like Odpowiedz
4
Anonimowo
środa, 18 czerwiec 2025 07:06
Patrzcie jak manipulują 9 ciężarówek na godzinę ale nie mówią nic że 9 musi przyjechać na załadunek to już 18 na godzinę manipulacja i półprawdy
Like Like Odpowiedz
2
Anonimowo
środa, 18 czerwiec 2025 06:40
Wojcieszowski sprzeciw przeciwko ciężarówką colasa jeżdżącym przez Wojcieszów wybudujcie swoją bocznicę
Like Like Odpowiedz
1
Anonimowo
środa, 18 czerwiec 2025 06:21
Chcecie wydobywać najniższym kosztem, miała być linia napowietrzna, a jak przyszło co do czego to tylko wydobycie rabunkowe!.
Like Like Odpowiedz
1
Anonimowo
środa, 18 czerwiec 2025 05:45
Najpierw wybudujcie swoją bocznicę a potem rozpocznijcie wydobycie wszystko najniższym kosztem Wojcieszów was też nie chce
Like Like Odpowiedz
1
Anonimowo
środa, 18 czerwiec 2025 00:45
Super
Like Like Odpowiedz
2
Anonimowo
wtorek, 17 czerwiec 2025 23:43
Róża bazaltowa na Wilczej Górze została zniszczona w wyniku eksploatacji prowadzonych przez firmę Colas – potwierdzają to liczne źródła, w tym geolodzy oraz organizacje ekologiczne. Ferdek, pokaż różę jeśli faktycznie istnieje
Like Like Odpowiedz
5
Anonimowo
wtorek, 17 czerwiec 2025 21:53
Nie chcemy kolejnej kopalni w regionie! Koniec! Colas kłamie i manipuluje nie zważając na głos lokalnej społeczności. Sołectwa popodejmowały uchwały przeciwko powstaniu tej kopalni!
Like Like Odpowiedz

Dodaj komentarz

Wyślij

Powiązane wpisy