Finał afery fałszowania komunikacyjnych dokumentów
ZŁOTORYJA. Zaczęło się kilka lat temu od zatrzymania kierowcy z Chojnowa, który jak się okazało miał sfałszowany druk świadectwa kwalifikacji zawodowych, a tzw. kurs doszkalający po prostu sobie załatwił. To był początek góry lodowej. Funkcjonariusze zatrzymali następnie 50-letniego instruktora nauki jazdy ze Złotoryi, który wystawiał zabezpieczone dokumenty. Policjanci zabezpieczyli u niego fałszywe pieczątki urzędów samorządowych oraz gabinetu lekarskiego, które wykorzystywane były do stemplowania zaświadczeń o przeprowadzonych szkoleniach i badaniach lekarskich kierowców... Teraz mamy już finał głośnej afery komunikacyjnej.
Sąd Rejonowy w Legnicy rozpoznał trzy akty oskarżenia i przeprowadził trzy sprawy dotyczące fałszowania dokumentów (sygn. akt VIII K 435/13, sygn. akt VIII K 932/13 oraz sygn. akt VIII K 422/14). W ramach wydanych wyroków w sprawie orzeczono przepadek 1161 dokumentów, które trafiły do 712 osób.
W toku przeprowadzonych postępowań administracyjnych przesłuchano 540 osób i wydano łącznie 609 decyzji. 606 postępowań zakończono wydaniem decyzji o odmowie uchylenia decyzji dotychczasowej na podstawie art. 151 § 1 pkt 1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego /DZ.U.2016.23 j.t./, pozostałe trzy decyzje dotyczyły umorzenia postępowania w związku z tym, iż strona przed przystąpieniem do egzaminu odbyła nowy kurs podstawowy – 2 przypadki oraz w związku ze śmiercią strony – 1 przypadek. W stosunku do jednej osoby wydano decyzję negatywną w związku z brakiem złożenia zeznań w sprawie. Na wniosek strony wznowiono jednak ponownie postępowanie i wydano dla niej decyzję korzystną. Wszystkie decyzje zostały zatem wydane na korzyść stron i potwierdzają wydanie uprawnień do kierowania pojazdami.
W stosunku do 104 osób nie prowadzono postępowań, ponieważ osoby te nie przystąpiły do egzaminu lub egzaminu nie zdały, a więc w rezultacie nigdy nie nabyły uprawnień do kierowania pojazdami w zakresie danej kategorii prawa jazdy
Łącznie ze Starostwa Powiatowego w Złotoryi wysłano 2473 pisma, tj. postanowienia, wezwania, decyzje, wnioski i inne pisma.
Zatrzymany na początku śledztwa instruktor jazdy już nie pracuje jako instruktor ani nie prowadzi szkoły jazdy. Sąd skazał go na 3 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 6 lat oraz kilkanaście tysięcy złotych grzywny.