A.SIKORA: zbiornik Żelazny Most jest obiektem strategicznym dla KGHM i samorządów !
LUBIN. O problemach związanych ze zbiornikiem Żelazny Most, jego znaczeniu dla KGHM i samorządów sąsiadujących ze zbiornikiem oraz o szansach na ograniczenie tzw. podatku miedziowego rozmawiamy z posłem Lewicy z okręgu legnicko-jeleniogórskiego - Arkadiuszem SIKORĄ.
Stał się Pan niedawno członkiem sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Skąd taka decyzja?
Kwestie bezpieczeństwa mają dziś szczególne znaczenie, również w kontekście Zagłębia Miedziowego. Zagadnienia dotyczące tych obszarów poruszałem już wcześniej w interpelacjach, dlatego dołączenie do Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych wydaje mi się naturalną konsekwencją mojej poselskiej aktywności.
Na stronach internetowych Sejmu RP pojawiły się odpowiedzi dotyczące Pana interpelacji dotyczących bezpieczeństwa Zbiornika „Żelazny Most”. Jest pan zadowolony z tych odpowiedzi?
Generalnie – tak. Myślę, że te odpowiedzi powinny, co najważniejsze, uspokoić mieszkańców Zagłębia Miedziowego. To dobrze, iż jak zapewnia minister Spraw Wewnętrznych i Administracji - koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, nasze służby nie widzą obecnie zagrożenia dla tego zbiornika, który w 2021 r. wpisany został do ewidencji obiektów i obszarów podlegających obowiązkowej ochronie. Z odpowiedzi na interpelację dowiadujemy się również, że zbiornik objęty jest szczególnym nadzorem obejmującym zarówno całodobowy monitoring i ciągłą pracę dyspozytorni, jak i stałą obecność pracowników ochrony fizycznej a także tego, że opracowywane są różnego rodzaju modele zagrożeń oraz próby systemów alarmowych.
O jakich scenariuszach tu mowa?
Tego dowiadujemy się z kolei z odpowiedzi Pani Pauliny Hennig-Kloski, szefowej Ministerstwa Klimatu i Ochrony Środowiska. Jak pisze Pani Minister: „30 października 2024 r. odbyło się szkolenie ogólne oraz ćwiczenia zewnętrznego i wewnętrznego planu operacyjno-ratowniczego, w których udział wzięli inspektorzy Delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Legnicy. W trakcie ćwiczeń zewnętrznego planu operacyjno-ratowniczego, przygotowanych przez Komendę Wojewódzką Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu, poddano analizie możliwe scenariusze zdarzeń skutkujących poważną awarią, w tym przerwaniem wałów z uwolnieniem wód nadosadowych z czaszy zbiornika”. Jak widać, warto zadawać pytania. Interpelacje stanowią jedno z najważniejszych narzędzi pracy posła w parlamencie. Ale jak widać, służby naszego rządu panują nad sytuacją i bezpieczeństwem "Żelaznego Mostu".
Media poinformowały niedawno o rozmowach dotyczących ewentualnych zmian w wysokości tak zwanego podatku miedziowego. To dobry sygnał?
Dobry, zobaczymy jednak, czy znaczący. Tego, niestety, nie jestem pewien. W sprawie obniżenia podatku zorganizowałem w Sejmie RP spotkanie Komisji Gospodarki i Rozwoju, której jestem wiceprzewodniczącym już dziewięć miesięcy temu. Uczestniczyli w nim nie tylko przedstawiciele ministerstw ale także członkowie zarządu KGHM. O konieczności odejścia od podatku miedziowego w obecnej formie mówiłem również od dawna również na łamach tego portalu ale także w licznych wystąpieniach w Sejmie. Cieszę się więc, że ktoś posłuchał głosu rozsądku, ale, jak wspominałem, obecną fazę rozmów pomiędzy Ministerstwem Finansów, Ministerstwem Aktywów Państwowych i Zarządem KGHM S.A. uważam za bardzo wstępną – będę się bacznie przyglądał postępowi sprawy.
Skąd taki sceptycyzm?
Choćby stąd, że tzw. podatek miedziowy został wprowadzony w 2012 właśnie przez rząd Platformy Obywatelskiej. Podatek od wydobycia niektórych kopalin, bo tak oficjalnie nazywa się ta danina przynosi co roku 3-4 miliardy do budżetu państwa. Niestety, kosztem rozwoju regionu oraz komfortu życia mieszkańców obszaru, w którym odbywa się wydobycie miedzi.
Dziękuję za rozmowę